Dr Michał Wrzosek to znany z TikToka doktor dietetyki, który w swoich filmach opowiada o prawidłowym żywieniu. Tym razem na warsztat wziął dodatek do potraw, bez którego nie mogą obejść się żadne święta - majonez.
Spór pomiędzy zwolennikami majonezu Kieleckiego i Winiary trwa już od wielu lat. Obie marki mają swoje grono wiernych fanów, którzy nieustannie przekonują o wyjątkowych walorach smakowych swojego ulubionego produktu. Dr Wrzosek postanowił sprawdzić, jakie składy mają oba sosy, a swoje spostrzeżenia opublikował na łamach "Faktu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kielecki czy Winiary? Doktor dietetyk sprawdza
Majonez Kielecki ma bardzo dobry skład - ocenił dietetyk. Kielecki zawiera olej rzepakowy, musztardę, wodę oraz żółtka jaj. Dziennik informuje, że cena tego majonezu w Lidlu za 500 ml wynosi 9,99 zł, natomiast 410 ml w Biedronce to koszt 8,19 zł.
Bojkot majonezu Winiary. Internauci chwalą Kielecki
Skład majonezu Winiary prezentuje się nieco inaczej. Oprócz oleju rzepakowego, musztardy, wody i żółtek jaj, zawiera on także ocet, cukier oraz przeciwutleniacz (sól wapniowo-disodowa EDTA) i regulator kwasowości (kwas cytrynowy). Za 400 ml tego majonezu w Lidlu zapłacimy 8,79 zł, a za 250 ml w Biedronce - 5,99 zł - czytamy w "Fakcie".
Dr Wrzosek jasno wskazuje, że Kielecki ma o wiele lepszy skład od majonezu Winiary. Zaznacza jednak, że "oba majonezy są bardzo kaloryczne, ale trochę mniej tłuszczu i kalorii ma majonez Kielecki". Dodał także, że Kielecki od 1959 roku jest produkowany przez firmę Społem, czyli jest w 100 proc. polski.
Dietetyk w innym swoim filmiku przestrzega, by unikać majonezu Motyl, którego skład jest bardzo długi. Produkt nie zawiera prawdziwych jaj, tylko jajka w proszku. Ponadto jest wysokokaloryczny. Alternatywą może być natomiast majonez wegański Go Vege, który ma mało dodatków oraz dwa razy mniej kalorii niż zwykły. Jak wskazuje, jest on "dietetycznie super".