Gazeta wskazuje, że 2021 r. był dla kin lepszy niż pierwszy rok pandemii. 2022 r. zaczęły od podniesienia cen. Na razie – nieznacznie. Oddala się, ryzykowna dla branży, decyzja na temat stawek w rozliczeniach z artystami.
"Boxoffice.pl podsumował ostatecznie 2021 r. w polskich kinach. Według danych agregowanych przez tę firmę w minionym roku (nie całkiem pokrywa się on z rokiem kalendarzowym) kina sprzedały 21,9 mln biletów za 402,4 mln zł. To odpowiednio o 28 i 29 proc. więcej niż w pierwszym roku pandemii, obłożonym zakazami prowadzenia działalności w standardowym trybie" - czytamy w "Rz".
Dodano, że nadal dużo mniej niż w 2019 r., rekordowym dla branży.
"Dane boxoffice.pl nie obejmują jednak widowni filmów dystrybuowanych przez UIP, więc w rzeczywistości dane z minionych dwóch lat były wyższe. O ile? Według rynkowych komentarzy w 2021 r. – o 6,5 mln biletów. Razem daje to 28,4 mln wejściówek (za około 520 mln zł), wobec prawie 62 mln w 2019 r." - napisano.
Kina to kolejna branża, która decydują się na podwyżki z powodu m.in. rosnących cen prądu. Przypomnijmy. W grudniu prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy na sprzedaż energii dla czterech tzw. sprzedawców z urzędu oraz pięciu największych spółek dystrybucyjnych. Rachunki za prąd wzrosną średnio o 24 procent. To około 21 złotych miesięcznie. URE dał też zielone światło dla ogromnych podwyżek cen gazu. Średnio rachunki pójdą w górę aż o 54 procent.