Jak informuje Wyborcza.biz, pani Aneta mieszka w podwarszawskich Łomiankach na osiedlu szeregowców. To 10 domów na skraju lasu, z czego cztery z nich mają na dachach instalację fotowoltaiczną.
Skarżą się na fotowoltaikę
W związku ze zmianą parametrów osiedlowej sieci dystrybucyjnej prądu jeden z sąsiadów zaczął grozić pani Anecie, że ją pozwie do sądu - czytamy.
- Sąsiad zmierzył napięcie w swoim domu. Mówi, że ma 280 V i że to wina m.in. mojej fotowoltaiki. I że jeśli spali mu się telewizor, to nas pozwie. Chce, żebyśmy zdjęli panele - relacjonuje kobieta, cytowana przez serwis.
- Jeżeli napięcie w sieci przekracza 280 V, to najpierw OSD musi ustalić źródło i przyczynę tych skoków, a jakakolwiek odpowiedzialność właściciela mikroinstalacji mogłaby nastąpić dopiero po wykryciu i udowodnieniu, że wadliwie działająca mikroinstalacja powoduje taki wpływ na sieć - komentuje dla wyborczej.biz Kacper Skalski z kancelarii Raczyński Skalski & Partners, specjalizujący się w prawie energetycznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urząd Regulacji Energetyki w rozmowie z serwisem przyznaje, że w ostatnich latach, w szczególności od 2021 roku, zauważa zdecydowanie zwiększoną liczbę składanych skarg i reklamacji klientów w sprawie niedotrzymania standardów jakościowych dostarczania energii.
URE precyzuje jednak, że skarżą się nie sąsiedzi, którzy nie mają fotowoltaiki, ale sami prosumenci. Narzekają, bo z powodu większego napięcia ich instalacja nie produkuje prądu i nie zarabiają.
Nowy program dla fotowoltaiki
Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda zapowiedział pod koniec ubiegłego roku nowy rządowy program kierowany do prosumentów lokatorskich. Dofinansowanie w wysokości 50 proc. kosztów inwestycji w instalację fotowoltaiczną otrzymają zarówno wspólnoty, jak i spółdzielnie mieszkaniowe.
- Przy średniej wielkości instalacji o mocy 30 kW o wartości około 150 tys. zł jesteśmy w stanie dopłacić 75 tys. zł - oszacował minister.
Czy firmie opłaca się inwestować w fotowoltaikę?
Program będzie opłacany z pieniędzy Polskiego Funduszu Rozwoju. Rząd chce przeznaczyć na niego pół miliarda złotych.