Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|

Kłopoty polskich eksporterów. Trzeci miesiąc spadków z rzędu na kluczowym kierunku

45
Podziel się:

Eksport Polski do Niemiec notuje coraz większe spadki, co ma wpływ na całą gospodarkę. W pierwszym kwartale 2024 roku wartość eksportu do zachodniego sąsiada zmniejszyła się o 8,7 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. To już trzeci kwartał spadków z rzędu - wyjaśnia Obserwator Finansowy.

Kłopoty polskich eksporterów. Trzeci miesiąc spadków z rzędu na kluczowym kierunku
Problemy polskich eksporterów (GETTY, Bloomberg)

Jak podaje w swojej analizie Wojciech Mroczek, ekspert ekonomiczny w Departamencie Statystyki NBP, "Niemcy pozostają od 1990 r. najważniejszym partnerem handlowym Polski. Zachodni sąsiad odgrywa kluczową rolę we wzroście naszego eksportu zarówno ze względu na potencjał ekonomiczny, jak i silne powiązania kapitałowe." Autor zwraca uwagę, że "udział Niemiec w polskim eksporcie należy do najwyższych spośród krajów Unii Europejskiej. W 2023 r. do zachodniego sąsiada trafiło 27,9 proc. eksportu ogółem."

Ekspert wskazuje, że "Niemcy są najważniejszym rynkiem eksportowym dla Polski we wszystkich kategoriach, prócz paliw. Największe znaczenie nasz zachodni sąsiad ma w eksporcie środków transportu, w tym przede wszystkim części oraz w eksporcie dóbr konsumpcyjnych." W 2023 roku na Niemcy przypadało 30,5 proc. wartości eksportu środków transportu (w tym 35,1 proc. eksportu części) oraz 31,8 proc. eksportu dóbr konsumpcyjnych.

Branża motoryzacyjna kluczowa dla polskiego eksportu

Analiza Wojciecha Mroczka wskazuje, że przemysł motoryzacyjny odgrywa szczególną rolę w eksporcie do Niemiec. Wśród najważniejszych pozycji w eksporcie do Niemiec dominują obecnie części i podzespoły, a w przypadku dóbr gotowych są to przeważnie produkty firm niemieckich lub innych zagranicznych marek.

Autor podkreśla, że "najważniejszym produktem w eksporcie do tego kraju od 2020 r. są akumulatory litowo-jonowe (w 2023 r. przypadało na nie 5,8 proc. wartości eksportu do Niemiec)." Jednakże, jak zauważa ekspert, "począwszy od sierpnia 2023 r. import akumulatorów z Polski znalazł się w wyraźnym trendzie spadkowym. W I kwartale 2024 r. wartość importu z Polski była o 63,1 proc niższa w porównaniu z 2023 r."

Autor publikacji, która ukazała się na łamach Obserwatora Finansowego, zwraca uwagę na rosnącą konkurencję na rynku: "Po uruchomieniu jednak fabryki Tesli pod Berlinem ponownie silnie zwiększył się import z Chin. W połowie 2023 r. natomiast, po uruchomieniu fabryki akumulatorów pod Debreczynem, należącej do chińskiej firmy CATL, drugim największym dostawcą baterii do niemieckich fabryk stały się Węgry."

Wyzwania dla polskiego eksportu

Ekspert NBP podkreśla, że "rosnąca konkurencja ze strony Chin na europejskim rynku motoryzacyjnym stanowi nie lada wyzwanie nie tylko dla producentów aut, ale w równiej mierze również dla ich dostawców. Szczególnie dotyczy to Polski, która jest jednym z największych eksporterów części motoryzacyjnych w Unii Europejskiej."

Według danych GUS głęboki spadek eksportu do naszego zachodniego sąsiada przyczynił się do obniżenia dynamiki polskiego eksportu ogółem o około 2 pkt proc. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2024 r. spadek eksportu do tego kraju odpowiadał za 75 proc. spadku eksportu ogółem - czytamy w materiale.

Pierwszy kwartał 2024 r. był trzecim z kolei, kiedy nastąpił spadek wartości eksportu do Niemiec. Na początku 2024 r. wartość eksportu do naszego zachodniego sąsiada wyrażona w euro zmniejszyła się o 8,7 proc. rdr (po spadku o 3,3 proc. w IV kwartale 2023 r.). Spadek eksportu nastąpił we wszystkich sześciu głównych kategoriach. Najsilniej zmniejszyła się sprzedaż towarów klasyfikowanych jako środki transportu – zwłaszcza części, co wskazuje, że głównym czynnikiem spadków polskiego eksportu jest dekoniunktura w niemieckiej branży motoryzacyjnej. W I kwartale 2024 r. produkcja samochodów osobowych w Niemczech zmniejszyła się o 10,1 proc. rdr. Był to pierwszy spadek, po siedmiu kolejnych kwartałach wzrostów. Złożyło się na to m.in. zmniejszenie produkcji aut elektrycznych - wylicza autor opracowania.

Obecna sytuacja, jak podkreśla autor raportu, "może również wpłynąć na pogorszenie perspektyw dla polskiego eksportu." Dlaczego? "w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2024 r. spadek eksportu do tego kraju odpowiadał za 75 proc. spadku eksportu ogółem." To pokazuje, jak istotny wpływ na całą polską gospodarkę ma eksport do Niemiec.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
przemysł
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
WYRÓŻNIONE
Zgoda
4 miesiące temu
Za czasów swoich rządów Donald Tusk cofnął Polaków o kilka wieków do tyłu, zrobił z nas kraj koczowniczy a następne jego rządy cofną Polaków do epoki kamienia łupanego " - mówił Michał Kołodziejczak,
Porazka
4 miesiące temu
Eksportujemy np surowe drewno jak trzeci świat
celowe
4 miesiące temu
Tak wygląda dil niemieckiego emeryta z Heimatem. Gospodarka Polski ma przestać istnieć.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (45)
Chm
3 miesiące temu
Świat to nie tylko Niemcy. Rynków jest sporo. Logistycznie najtaniej do krajów ościennych. Ale może jest na to sposób.
Eks
3 miesiące temu
Gdyby nie rządziła pisowska komuna to by nie było tak dużego wzrostu kosztów, niestety Polska stała się droga w produkcji.
Pozorovatel
4 miesiące temu
Przemysł to przeżytek. Teraz nasza postindustrialna ojczyzna eksportować będzie usługi w domu klienta: opiekę nad staruszkami, sprzątanie, zbieranie szparagów, koszenie trawy, grabienie liści w lasach, usługi erotyczne, kopanie piłki, itp. A cóż przemysł? Potrzebuje: surowców, energii kosztownego wyposażenia, wykwalifikowanych pracowników, a do tego jest zupełnie nieelastyczny. Mało tego dymi, emituje i hałasuje. A z usługami rzecz jest prosta, w jeden dzień można przejść z erotycznych na sprzątanie mieszkań. Słuszną linię ma nasza władza.
Florencja
4 miesiące temu
To było do przewidzenia, rosnące koszty robią swoje a konkurencja z innych krajów Europy wschodniej i południowej jest silna. Zamykanie fabryk, zwolnienia grupowe, podejrzane pożary, przenoszenie fabryk do innych krajów, rosnacy socjal. Czego wy oczekiwaliście? Że będziecie zarabiać więcej niż Niemiec i Francuz i dalej tanio produkować? To jest nie do pogodzenia. Nasz wewnętrzny rynek jest w porównaniu z zachodem słaby i nie przerobi tego co produkuje. Idziemy droga Grecji, Hiszpani, gdzie 20 lat temu firmy uciekały bo koszty były wyższe niż np w Polsce. Teraz sytuacja się odwróciła, to w Hiszpanii jest taniej.
iwona
4 miesiące temu
Wywalić z Polski niemieckie sklepy i inne ich firmy ......
...
Następna strona