W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, a Nowa Lewica - 26, co daje im większość 248 posłów. Liderzy tworzących te komitety wyborcze ugrupowań podpisali w piątek umowę koalicyjną w celu stworzenia rządu, na którego czele ma stanąć szef PO Donald Tusk.
Umowa koalicyjna podpisana
- To wielka satysfakcja, że w przeddzień Dnia Niepodległości możemy przekazać dobrą nowinę. Tekst umowy koalicyjnej będzie zbiorem drogowskazów i rekomendacji dla naszej pracy - powiedział Donald Tusk, przewodniczący PO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To umowa, w której nikt z nas nie rezygnuje ze swojej tożsamości. To tekst, który daje nadzieje - stwierdził Szymon Hołownia, lider Polski 2050. - Dzisiaj wytyczamy kierunek. Chcemy pokazać, że idzie bezpieczna zmiana - dodał polityk.
- To pierwszy krok, ale bez tego porozumienia nie będzie kolejnych etapów - dodał Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.
- Ta umowa to jest umowa bardzo szerokiego kompromisu. W kompromisie zwykle to jest tak, że nikt nie jest do końca zadowolony i nikt nie jest do końca niezadowolony. Uznajemy ten kompromis. Wygraliśmy to wspólnie, łączymy siły po to, żeby odmienić i sposób myślenia o Polsce i sposób myślenia w Polsce - powiedział Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Donald Tusk zapowiedział, że skład nowego rządu jest praktycznie gotowy, ale zostanie zaprezentowany w Sejmie.