W podpisanej umowie koalicyjnej znalazł się cały punkt dotyczący "wzmocnienia praw kobiet". Ma to być jeden z kluczowych obszarów działań rządowej koalicji. Planowane jest m.in. unieważnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., który wywołał falę tak zwanych "czarnych protestów" w całej Polsce. "Kobiety mają prawo decydowania o sobie" - podkreślono w dokumencie.
Koalicja nowego rządu chce przywrócić finansowanie in vitro
Dalej zapowiedziano też liczne świadczenia dla par i kobiet. Koalicja planuje m.in. "szczególne wsparcie dla par planujących rodzicielstwo poprzez finansowanie procedury in vitro oraz pełen dostęp do bezpłatnych badań prenatalnych".
Oprócz tego, państwo ma zapewnić realizację "nowoczesnych standardów opieki okołoporodowej", w tym dostęp do bezpłatnego znieczulenia dla kobiet, które ma być "zasadą, a nie wyjątkiem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że w Polsce funkcjonował już system finansowania in vitro, ale został wstrzymany przez rząd PiS. Partia Jarosław Kaczyńskiego wprowadziła na to miejsce program "wspierania rozrodczości", który jednak okazał się fiaskiem. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli z 2018 r., z inicjatywy tej skorzystało wówczas raptem 107 par. Program PiS kosztował ok. 23 mln zł. NIK wezwała wówczas rząd do wyjaśnień.
Tymczasem, jak pisaliśmy w money.pl, przerwany przez rząd PiS program finansowania in vitro odpowiadał za 20 proc. wzrostu urodzeń w 2016 r. Na przestrzeni lat skorzystało z niego łącznie 12 tys. par.
Koalicja zapowiada dodatkowe wsparcie dla kobiet po macierzyńskim
Koalicja planuje też rozbudowę sieci żłobków oraz "zapewnienie dodatkowego wsparcia kobiet w powrocie do pracy po urlopie macierzyńskim". Ich zdaniem, ma to wyrównywać pozycję kobiet na rynku pracy.
"Strony Koalicji będą współpracować na rzecz likwidacji luki płacowej, a także eliminacji innych barier, stojących na drodze równego traktowania na rynku pracy. Koalicja będzie dążyła do skutecznej egzekucji alimentów" - zapowiedziano w umowie.