Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Kokaina na polskim statku. Nowe informacje

5
Podziel się:

Statek PŻM "Jawor" wypłynął z brazylijskiego portu dwa tygodnie po tym, jak na jego pokładzie znaleziono kokainę. Masowiec płynie do Holandii z nową załogą. Stara załoga nadal jest przesłuchiwana i czeka w hotelu na decyzje, co dalej - wyjaśnił PAP rzecznik PŻM Krzysztof Gogol.

Kokaina na polskim statku. Nowe informacje
Na pokładzie PŻM "Jawor" dwa tygodnie temu znaleziono narkotyki [zdjęcie ilustracyjne] (getty images, SOPA Images)

Informację o tym, że statek PŻM (Polskiej Żeglugi Morskiej) wypłynął już z Brazylii - poinformowało RMF FM. Statek załadował 70 tys. ton soi i wyruszył jeszcze w weekend. Zmienił zarówno załogę, jak i kierunek - bo zamiast do Hiszpanii kieruje się do Amsterdamu.

Rzecznik PŻM zaznaczył, że o sprowadzenie nowej załogi zwróciła się brazylijska policja. - Stara załoga jest w dalszym ciągu przesłuchiwana, jest w hotelu, czeka po prostu na decyzję policji, co dalej - wyjaśnił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mieszkania mogą być tańsze! "rynek jest przeregulowany" - Władysław Grochowski w Biznes Klasie

Masowiec z floty PŻM ponad dwa tygodnie temu przypłynął do brazylijskiego portu Itaqui w Sao Luis po ładunek soi. Dwa dni czekał na kotwicowisku. W piątek, 4 października, jeden z marynarzy zauważył zerwaną plombę na wejściu do jednego z pustych pomieszczeń (tzw. void space) między nadbudówką a ładowniami. W środku były zafoliowane paczki. Powiadomiono kapitana, a ten - za pośrednictwem agenta  policję. Funkcjonariusze ustalili, że podejrzany pakunek to kokaina. W sumie pół tony.

O udaremnieniu przemytu narkotyków przez załogę masowca PŻM poinformowała w niedzielę, 6 października. Krzysztof Gogol powiedział, że paczki z narkotykami zostały podrzucone prawdopodobnie w nocy.

Kartele narkotykowe wykorzystują statki

MS "Jawor" ma 230 m długości. Na kotwicowisku nie jest objęty wzmocnionym nadzorem, a południowoamerykańskie kartele narkotykowe coraz częściej próbują wykorzystywać statki handlowe do przemytu.

Załoga MS "Jawor", która na początku października przypłynęła do Brazylii, to 20 osób. Połowa to Polacy, pozostali to Ukraińcy, Bułgarzy i Rumuni. Rzecznik PŻM podkreślał, że załoga działała zgodnie z procedurami. Przypomniał też, że przebieg wachty na statku jest rejestrowany

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
Czekal
2 miesiące temu
Na kotwicy na załadunek! No to trzeba się ostro wspiąć bo burcie z takimi pakami, i nikt nie widzial, ciekawe
wesoły romek
2 miesiące temu
Jeden schował, drugi znalazł. Samo się nic nie dzieje,a załoga to zbieranina,o różnych priorytetach.
benek
2 miesiące temu
W dzikich krajach lepiej nie powiadamiać policji. Na pełnym morzu narkotyki za burtę i po sprawie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
Tracker
2 miesiące temu
Kierowca ciężarówki czy marynarz to wy myślicie ze za pensje pracuje
Andrzej
2 miesiące temu
To nie jest taka prosta sprawa. W innej firmie, tez na masowcu, tylko ze w Meksyku, tez Kapitan zglosil, ze na statku znajduja sie narkotyki i niestety przesiedzial prawie 2 lata w wiezieniu, cos co wydawalo by sie nielogiczne, bo przeciez Kapitan sam zglosil, tam juz takie nie jest, zycze powodzenia i szybkiego powrotu do domu
wesoły romek
2 miesiące temu
Jeden schował, drugi znalazł. Samo się nic nie dzieje,a załoga to zbieranina,o różnych priorytetach.
Czekal
2 miesiące temu
Na kotwicy na załadunek! No to trzeba się ostro wspiąć bo burcie z takimi pakami, i nikt nie widzial, ciekawe
benek
2 miesiące temu
W dzikich krajach lepiej nie powiadamiać policji. Na pełnym morzu narkotyki za burtę i po sprawie.