Rano przed majówką koniecznie trzeba zrobić potężny zapas chleba. Wiadomo, że jeden dzień weekendu dłużej, to taki mały lockdown piekarni.
Kolejki przed piekarniami z rana to przedmajówkowa norma. Wieczór to czas na dyskonty. Kiedy wiemy, że chleba do wtorku nam nie zabraknie, przychodzi czas o zadbanie o resztę produktów, bez których majówka nie istnieje. Dlatego też jeżeli liczycie na szybkie zakupy wieczorem, to możecie się srogo przeliczyć.
Tak wygląda kolejka w jednej ze szczecińskich Biedronek. Zdjęcie wysłał nam jeden z czytelników na platformę dziejesie.
- Zbierają się ludzie, wózki pełne, zapasy piwa i kiełbas się kończą. Przed kasami trzeba odstać teraz 10 min i widać, że robi się coraz tłoczniej – pisze nasz czytelnik ze Szczecina, który wysłał informację na dziejesie.wp.pl.
W nadchodzących dniach sklepy będą zamknięte 1 i 3 maja, bo to święta państwowe, zaś 2 maja, bo to niedziela - niehandlowa, jak większość niedziel w tym roku.