Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRO
|
aktualizacja

Kolejna kampania o cenach prądu. Tym razem nie Unia, lecz Putin odpowiada za wzrost rachunków

Podziel się:

Polskie firmy energetyczne przygotowały kolejną kampanię billboardową o tym, kto odpowiada za wysokie ceny prądu. Tym razem autorzy akcji podkreślają, że drożejąca energia jest bronią Władimira Putina wycelowaną w Europę. Choć Unia Europejska nie jest przedstawiana jako główny czynnik rosnących cen, to jednak nie zabrakło wzmianki o jej polityce klimatycznej.

Kolejna kampania o cenach prądu. Tym razem nie Unia, lecz Putin odpowiada za wzrost rachunków
Kampania o cenach prądu obwiniająca za ich wzrost UE wywołała spore kontrowersje (Agencja Wyborcza.pl, Materiały prasowe, YouTube, Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl)

Już wkrótce w polskich miastach zaroi się od billboardów akcji "Walczymy o Polską Niezależność". To kampania Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, czyli stowarzyszenia firm tworzących sektor energetyczny w Polsce. Zgodnie z deklaracjami twórców, ma ona przeciwdziałać rosyjskiej dezinformacji i informować, dlaczego prąd w Polsce drożeje.

Nowa kampania o cenach prądu

Jak czytamy na stronie PKEE, "flagowym elementem najnowszej kampanii są billboardy, z niezwykle wyrazistą i jednoznaczną grafiką - słup energetyczny rzuca cień karabinu maszynowego". Zdaniem autorów to jednoznacznie wskazuje, że energia elektryczna jest "jednym z elementów wojny". Całości dopełnia wizerunek Władimira Putina i podpis "wysokie ceny energii to też jego broń".

Naszą odpowiedzią na propagandę Kremla jest merytoryczna wiedza o energii, o przyczynach wzrostu cen oraz o tym, co robi nie tylko polski rząd, ale również sektor energetyczny, by chronić Polaków przed wysokimi cenami energii elektrycznej - przekonuje w komunikacie Wojciech Dąbrowski, prezes PGE i zarazem prezes rady zarządzającej PKEE.

Choć akcja ma przede wszystkim powiązać kwestię drożejącej energii z polityką Kremla, to nie zabraknie w niej krytyki Unii Europejskiej i Niemiec. W ponaddwuminutowym materiale (można go zobaczyć na końcu artykułu) BrukseliBerlinowi poświęcono łącznie ok. 30 sekund.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Naszym sąsiadom twórcy kampanii zarzucają nadmierne uzależnienie się od rosyjskich surowców energetycznych w ramach strategii Wandel Durch Handel (pol. zmiany przez handel), co - zdaniem autorów reklamy - było furtką dla Władimira Putina do szantażu energetycznego Europy. Samej Unii natomiast wypomniano system EU ETS, który wpływa na ceny emisji gazów cieplarnianych.

To kolejna akcja billboardowa

Kampania "Walczymy o Polską Niezależność" jest kolejną akcją przygotowaną przez sektor energetyczny, która ma tłumaczyć Polakom, dlaczego muszą płacić coraz więcej za prąd. Poprzednia - obwiniająca Unię Europejską - wywołała sporo kontrowersji. Jej twórcy sugerowali, że polityka klimatyczna UE wpływa na 60 proc. kosztów produkcji energii, choć eksperci w rozmowie z money.pl podkreślali, że to manipulacja.

Zobacz także: Wysokie ceny energii to broń Putina!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
energia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl