6 grudnia 2024 r. Sejm przyjął ustawę budżetową na 2025 r., która zakłada podwyżki wynagrodzeń dla najważniejszych osób w państwie. Wśród beneficjentów znalazł się prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński. Jego pensja wzrośnie z 20 tys. 542 zł do 21 tys. 570 zł miesięcznie, co wynika z podniesienia kwoty bazowej o 5 proc. Dodatkowe świadczenia, takie jak premie i nagrody, jeszcze bardziej zwiększają roczne zarobki Glapińskiego, które w zeszłym roku wyniosły 1,3 mln zł.
Zmiany w zasadach wynagradzania w NBP doprowadziły do 30-proc. wzrostu premii dla prezesa, co dodatkowo wpływa na jego dochody. Obecnie premia wynosi 130 proc. podstawy wynagrodzenia, co oznacza, że Glapiński zarobi dodatkowo około 191 tys. zł rocznie. Uchwały te budzą kontrowersje, zwłaszcza w kontekście rosnącej inflacji i krytyki w mediach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile zarabia Adam Glapiński w NBP?
Zarobki Adama Glapińskiego, uwzględniając tylko lata urzędowania do 2023 r., osiągnęły niemal 7 mln zł brutto. Do 2028 r. suma ta ma szansę wzrosnąć do około 14,7 mln zł, co czyni go jednym z najlepiej opłacanych szefów banku w historii.
Od czasu objęcia stanowiska Glapiński stale wypracowywał podwyżki, będące odzwierciedleniem wysokich premii i dodatków przyznawane za jego pracę na rzecz banku. Średni roczny wzrost wynagrodzenia przekracza 9 proc., co znacząco wpływa na jego łączne dochody.