W tygodniu od 2 do 9 maja po zasiłek zgłosiło się 3,17 mln Amerykanów. Ekonomiści spodziewali się nieco mniejszej liczby, bo 3 mln osób. To najlepszy wynik od tygodnia zakończonego 14 marca.
Bezrobotni nadal są liczeni w milionach, dane te nie są jednak takim szokiem, jak te z końca marca i początku kwietnia. Wtedy pojawiła się pierwsza fala wniosków o zasiłek spowodowana epidemią koronawirusa.
Liczba wniosków o zasiłek w USA od 2008 roku.
Amerykański Departament Pracy w każdym kolejnym tygodniu publikował liczby, które jeszcze na początku tego roku wydawały się niewyobrażalne: 6,9 miliona, 6,6 miliona, 5,2 miliona, 4,4 miliona... Sytuacja panująca obecnie na rynku pracy pod względem liczby bezrobotnych jest bezprecedensowa w historii USA i dużo gorsza niż miało to miejsce podczas kryzysu w 2008 roku.
Ponad 33 mln bezrobotnych w USA robi wrażenie. To dwa razy tyle osób, ile w Polsce pracowało na koniec 2019 roku (16,45 mln).
Chociaż liczba zgłoszeń po zasiłek w USA pozostaje na historycznie wysokim poziomie, widać, że tempo przyrostu nowych bezrobotnych zwalnia. Sugeruje to, że najgorsze uderzenie na rynku pracy mogło już nastąpić. Pełny raport dotyczący sytuacji na rynku pracy w kwietniu poznamy 8 maja.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie