- Rozwiniemy nowe moce produkcyjne, stworzymy miejsca pracy dla Rumunów i znowu będziemy mieć znaczenie w sferze przemysłu obronnego na szczeblu regionalnym. Jednocześnie uzyskamy dostęp do sprzętu wojskowego najwyższej klasy - oświadczył premier Marcel Ciolacu.
Przyznanie pożyczki, zarezerwowanej dla wybranych sojuszników USA, premier nazwał potwierdzeniem "statusu i zaufania" wobec Rumunii. W planach Rumunii jest dążenie do pozyskania w sumie 2 mld dol. takiego finansowania.
Podpisy pod umową złożyli rumuński minister finansów Marcel Bolos oraz Michael Miller, dyrektor agencji DCSA (Defence Security Cooperation Agency). W spotkaniu uczestniczyli także ministrowie obrony i gospodarki oraz ambasadorka USA Kathleen Kavalec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rumunia inwestuje w obronność
Cytowany przez portal Romania Journal minister gospodarki Radu Oprea powiedział wcześniej, że 220 mln dol. z pozyskanych środków zostanie przeznaczone na ośrodek produkcji amunicji kalibru 120 i 155 mm, a Rumunia stanie się jedynym w Europie producentem pocisków do czołgów Abrams.
"Pożyczka FMF podkreśla strategiczne partnerstwo pomiędzy USA i Rumunią, silnym sojusznikiem w NATO na jego wschodniej flance oraz ważną siłą dla stabilności politycznej i gospodarczej w Europie" - podano w oświadczeniu ambasady USA.
"Pożyczki bezpośrednie to instrument współpracy w zakresie bezpieczeństwa zarezerwowany dla najważniejszych partnerów w tej dziedzinie" – powiedział Michael Miller.