Rosyjska inwazja na Ukrainę spotkała się z zaciętym oporem świata zachodniego. Kraje nakładają dotkliwe sankcje, które wyniszczają rosyjską gospodarkę, korporacje zaś solidarnie znikają z rosyjskiego rynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielu Rosjan nie rozumie, co się dzieje, ponieważ putinowska propaganda zniekształca przekaz, mówiąc nie o wojnie w Ukrainie, ale o "specjalnej operacji wojskowej", której celem jest "denazyfikacja" sąsiedniego państwa. Aby ułatwić przepływ informacji i dostęp do prawdy, sprawy w swoje ręce wzięła grupa Anonymous.
Kamery przejęte. Informują o zabijaniu dzieci
Haktywiści nie zatrzymują się w swoich działaniach. Jak przekazali 7 marca za pomocą konta na Twitterze, udało im się uzyskać dostęp do ponad 400 umiejscowionych w całej Rosji kamer monitoringu przemysłowego. Hakerzy na obraz wyświetlany z kamer nakładają informację, że prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin odpowiedzialny jest za śmierć ukraińskich cywili, w tym dzieci.
Putin zabija dzieci. Nie żyje 352 ukraińskich cywilów. Rosja okłamała 200RF.com. Chwała Ukrainie! Zhakowane przez Anonymous - głoszą napisy wyświetlane na obrazach z kamer
Hakerzy Rosji nie odpuszczają
To nie pierwszy raz kiedy Anonymous utarli nosa propagandzie Putina. Hakerzy początkowo ruszyli z akcją, w którą tłumnie włączyli się Polacy. Polegała ona na zamieszczaniu w Mapach Google'a i Yandex recenzji restauracji, knajp, hoteli i muzeów, tak by te zawierały informacje o rosyjskiej agresji.
Inną głośną akcją anonimowych było zhakowanie rosyjskiej telewizji, gdzie, choć na chwilę zamiast propagandowego i wypaczonego obrazu nadawanego z Kremla pojawiły się prawdziwe zdjęcia z Ukrainy napadniętej przez wojska Putina.
Do internetowej walki o wolność Ukrainy przyłączają się także inne grupy hakerskie. Do tej pory udało się wykraść z rosyjskich serwerów m.in. poufne dane dotyczące najważniejszych organów, czy informacje z Moskiewskiego Instytutu Bezpieczeństwa Jądrowego. Zkahowane zostały także serwery rosyjskiej Agencji Kosmicznej.