Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. OKT
|
aktualizacja

Kolejny sukces hakerów z Anonymous. Tym razem padł rosyjski monitoring

Podziel się:

Hakerzy czynnie włączają się w wywołaną przez Rosję wojnę w Ukrainie. Grupa Anonymous stoi po stronie obrony demokracji i prawa Ukrainy do samostanowienia. Wcześniej hakerzy zaatakowali rosyjską telewizję, w której pokazali odciętemu od rzetelnych informacji rosyjskiemu społeczeństwu prawdziwe obrazy z putinowskiej inwazji. Teraz "ofiarą" działań Anonimowych padł monitoring.

Kolejny sukces hakerów z Anonymous. Tym razem padł rosyjski monitoring
Anonymous nie zaprzestają w atakach na rosyjskie witryny (GETTY, NurPhoto)

Rosyjska inwazja na Ukrainę spotkała się z zaciętym oporem świata zachodniego. Kraje nakładają dotkliwe sankcje, które wyniszczają rosyjską gospodarkę, korporacje zaś solidarnie znikają z rosyjskiego rynku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szpiedzy rosyjscy w polskich social mediach. Biernacki: Ta aktywność jest bardzo duża

Wielu Rosjan nie rozumie, co się dzieje, ponieważ putinowska propaganda zniekształca przekaz, mówiąc nie o wojnie w Ukrainie, ale o "specjalnej operacji wojskowej", której celem jest "denazyfikacja" sąsiedniego państwa. Aby ułatwić przepływ informacji i dostęp do prawdy, sprawy w swoje ręce wzięła grupa Anonymous.

Kamery przejęte. Informują o zabijaniu dzieci

Haktywiści nie zatrzymują się w swoich działaniach. Jak przekazali 7 marca za pomocą konta na Twitterze, udało im się uzyskać dostęp do ponad 400 umiejscowionych w całej Rosji kamer monitoringu przemysłowego. Hakerzy na obraz wyświetlany z kamer nakładają informację, że prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin odpowiedzialny jest za śmierć ukraińskich cywili, w tym dzieci.

Putin zabija dzieci. Nie żyje 352 ukraińskich cywilów. Rosja okłamała 200RF.com. Chwała Ukrainie! Zhakowane przez Anonymous - głoszą napisy wyświetlane na obrazach z kamer

Hakerzy Rosji nie odpuszczają

To nie pierwszy raz kiedy Anonymous utarli nosa propagandzie Putina. Hakerzy początkowo ruszyli z akcją, w którą tłumnie włączyli się Polacy. Polegała ona na zamieszczaniu w Mapach Google'a i Yandex recenzji restauracji, knajp, hoteli i muzeów, tak by te zawierały informacje o rosyjskiej agresji.

Do internetowej walki o wolność Ukrainy przyłączają się także inne grupy hakerskie. Do tej pory udało się wykraść z rosyjskich serwerów m.in. poufne dane dotyczące najważniejszych organów, czy informacje z Moskiewskiego Instytutu Bezpieczeństwa Jądrowego. Zkahowane zostały także serwery rosyjskiej Agencji Kosmicznej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl