W wywiadzie dla niemieckiej "Frankfurter Allgemeine Zeitung", który cytuje portal Prawo.pl, komisarz powiedział, że "z wojną czy bez Polska musi spełnić uzgodnione kamienie milowe". W swojej wypowiedzi nawiązał do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który od kilku miesięcy przekonuje, że nasz kraj potrzebuje pieniędzy z Funduszu Odbudowy na sfinansowanie m.in. pomocy dla uchodźców z Ukrainy.
Miliardy z UE nadal do Polski nie płyną
Jak możemy żądać od Ukrainy reform, jeśli teraz damy Polsce swego rodzaju "wojenny rabat"? - pytał na łamach niemieckiej gazety Reynders.
Dodał też, że Unia Europejska jest zaangażowana w porządek międzynarodowy, więc sama też musi przestrzegać zasad praworządności.
Przypomnijmy, że Komisja Europejska zaakceptowała na początku czerwca polski Krajowy Plan Odbudowy. To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy. KE zaznaczyła m.in., że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ubiegły piątek weszła w życie nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, zgodnie z którą przestała istnieć Izba Dyscyplinarna, a w jej miejsce powstaje Izba Odpowiedzialności Zawodowej. W czerwcu Sejm odrzucił 23 z 29 senackich poprawek do tej noweli. Poparcia nie zyskały wszystkie kluczowe poprawki dotyczące unieważnienia orzeczeń likwidowanej Izby Dyscyplinarnej. Komisja Europejska m.in. od zmian dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN i systemu dyscyplinarnego sędziów uzależniała akceptację Krajowego Planu Odbudowy i wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy.
Bruksela stawia sprawę jasno. W Polsce tracą cierpliwość
Wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova pod koniec czerwca oceniła, że niedawna nowelizacja ustawy o SN nie wypełnia warunków określonych w KPO. Szefowa KE Ursula von der Leyen oświadczyła zaś, że "Polska musi wywiązać się ze zobowiązań dotyczących reformy systemu dyscyplinarnego sędziów w kontekście unijnego Funduszu Odbudowy.
O pieniądze w ramach KPO pytany był ostatnio na spotkaniu z mieszkańcami prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Myśmy naprawdę wykazali maksimum dobrej woli. Z punktu widzenia traktatów nie mamy żadnych obowiązków, żeby słuchać UE w sprawie wymiaru sprawiedliwości — powiedział prezes.
W opublikowanym ostatnio sprawozdaniu na temat praworządności w UE Komisja Europejska m.in. zaleca, by w Polsce zostały rozdzielone funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. KE wyraziła przy tym poważne obawy związane z niezależnością polskiego sądownictwa.