Długie boje duchownych z rządem w końcu zostały nagrodzone. Udało się osiągnąć kompromis, dzięki któremu związki wyznaniowe w Polsce zyskają kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. Najwięcej na tej zmianie ma skorzystać Kościół katolicki.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/63/m207935.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/fundusz;koscielny;to;nic;zobacz;ile;kosztuje;nas;konkordat,17,0,1046545.html) *Sprawdź, ile kosztuje nas konkordat * Najwięcej pieniędzy idzie na religię w szkołach. Osobiście cieszy mnie osiągnięte porozumienie, ponieważ w końcu nie będę czuł, że zarobione przeze mnie pieniądze są bez mojej zgody oddawane jakiejś instytucji. Od 2014 roku, każdy kto poczuwa się do odpowiedzialności za utrzymanie księży, będzie mógł z czystym sumieniem przekazać im część swojego podatku.
Zastanawiam się jednak, do czego to doprowadzi? Na pewno znajdzie się grono rezolutnych przedsiębiorców, którzy na ciekawym grancie, będą starali się ugrać choć kilka złotych dla siebie. Może więc zaroi się w Polsce od różnego rodzaju nowych organizacji religijnych? W końcu, aby założyć związek wyznaniowy, wystarczy tylko sto podpisów oraz wyobraźnia.
Cały proces niewiele różni się od schematu zakładania stowarzyszenia czy fundacji. Cóż za problem wymyślić bóstwo, ustrój, doktrynę i obrzędy? Już teraz pojawiają się tego typu pomysły. Głośno jest na przykład o Pastafarianach, czyli wiernych Kościoła Latającego Potwora Spaghetti, który stara się o przyznanie mu, należnych ich zdaniem, praw, jakie przysługują związkom wyznaniowym w Polsce. Chodzi między innymi o osobowość prawną, przywileje podatkowe i celne, które wszystkim tego typu organizacjom przysługują.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/251/248571.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/ksiadz;chce;ujawnic;finanse;kosciola,95,0,1175135.html) *Ksiądz chce ujawnić finanse Kościoła * Isakowicz-Zaleski mówi o finansach kościoła i o tym, dlaczego 0,3 procent to za mało.
Największą jednak korzyścią będą dodatkowe pieniądze, praktycznie nie wymagające żadnego wkładu pracy.
Dzięki temu, już niedługo, stuosobowa firma, która jednocześnie będzie związkiem wyznaniowym, będzie mogła bez wyrzeczeń zorganizować sobie na przykład firmowy wyjazd na zakrapianą imprezę. Średni jednoprocentowy odpis od podatku wynosi bowiem 41 złotych. Przy 0,5 procenta będzie to około 20 złotych, a więc wyjdzie blisko dwa tysiące złotych na waciki.
Co natomiast możemy zyskać my, jako obywatele? Może każde miasto będzie miało - zamiast prezydenta czy burmistrza - własnego boga? W przypadku 100 tysięcznej miejscowości, miejski budżet mógłby w ten sposób być podreperowany o niebagatelną kwotę 200 tysięcy złotych. Co można za to zbudować? Chociażby plac zabaw dla dzieci, albo nowy chodnik.
Poza tym, osiągnięte wczoraj porozumienie może otworzyć drogę dla całkiem nowego rynku pracy. Może zaczną pojawiać się specjaliści od zakładania związków wyznaniowych? Kreatywni religiotwórcy? Pewnie to wizje na wyrost, ale przecież Polska to w końcu kraj wielu cudów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dodatkowe pieniądze dla kościoła. Jest zgoda rządu Oznacza to, że na konta kościoła trafi rocznie blisko 150 mln zł. To o 50 mln zł więcej niż instytucja ta dostawała z Funduszu Kościelnego. | |
Tusk nie dokucza Kościołowi. On tylko... - _ Likwidacja Funduszu Kościelnego to nie próba dokuczenia finansowego i politycznego Kościołowi katolickiemu _ - zapiera się premier. | |
Przywrócą Fundusz Kościelny. Przesądzone? Dyskusję wzbudziło także zwiększenie do 12 mld zł limitu pożyczki dla FUS. |
Autor felietonu jest dziennikarzem portalu Money.pl