Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maciej Czujko
|

Kolej wyjedzie z PRL, jeśli wygramy w piłkę z Anglią

0
Podziel się:

O reliktach komunizmu pisze Maciej Czujko.

Kolej wyjedzie z PRL, jeśli wygramy w piłkę z Anglią

Nie dają odsapnąć kolei. Niedawno przycichła afera ze zniżkami na bilety Eurocity, a tu znów tłuką, tylko z innej strony. Najwyższa Izba Kontroli zbadała inwestycje PKP, by z rzadką jednoznacznością stwierdzić, że jest gorzej niż źle. Powtarza się więc pytanie: kiedy wreszcie kolej przestanie się wypinać na cywilizowany świat? Bo na razie wszyscy przyzwyczajeni do normalności widzą w PKP tylko czarną otchłań.

NIK z chłodną precyzją wylicza błędy kolejowych decydentów. Ponad połowa inwestycji ma opóźnienia i często są one prowadzone niegospodarnie. Trudniej by nam było taką sytuację zaakceptować, gdybyśmy się jej nie spodziewali. Każdy, kto śledzi wydarzenia na polskiej kolei od czasów PRL, odnosi nieodparte wrażenie, że akurat tam, to stara rzeczywistość umościła się na stałe - z determinacją starej kwoki na grzędzie.

No bo choćby ostatnie doniesienia medialne mówiące o tym, że kasjerki sprzedające bilety na pociągi Eurocity przez 11 lat odmawiały uznania zniżek dla studentów, uczniów, emerytów i rencistów. Po tym, jak wnikliwa pasażerka wyśledziła w papierach PKP, że nie ma przepisów, które by tego zabraniały, kolej spokorniała i zmieniła praktykę. Powiał wiatr odnowy, ale charakterystyczny dla kolei - duszny i trochę stęchły.

Tę skłonność do pielęgnowania przyzwyczajeń z PRL- bo tam właśnie reformy były groteską, a rzeczywistość tragedią - dzielą też inne polskie instytucje. Na przykład służba zdrowia. W państwowych zakładach opieki zdrowotnej trudno mówić o pacjencie jak o kliencie. Jest on tam jakąś pośrednią formą pomiędzy petentem a zakładnikiem. Jego zdrowie zależy bowiem od kombinacji wielu czynników wśród których jest nie tylko szczęście, czas, czy kompetencje lekarza, ale i jego dobra wola. W środowiskach o sentymentach PRL-owskich prawo do dąsów i niedyspozycji emocjonalnych jest pieczołowicie przekazywane przez pokolenia. Zwłaszcza przez pielęgniarki.

No choćby uczelnie, trzeci przykład tego, jak mija nas cywilizacja. Profesor ma prawo się nastroszyć, nabzdyczyć, odesłać do książki, gdy student pyta, a już nie daj Boże wątpi. Najważniejsze jest bowiem, by wkuł materiał. Nie ma zwyczaju, by tłumaczyć jak i po co. Te pytania stawia się zawsze na koniec pięcioletnich studiów. Robią to głównie studenci, gdy stoją w kolejkach w pośredniaku albo w pierwszej pracy, kiedy wykładają się na najprostszych problemach w dziedzinach, które zgłębili... inaczej niż powinni.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/229/267237.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/awarie;usuwaja;nawet;dwa;lata;kolej;igra;z;zyciem;pasazerow,123,0,1284475.html) Awarię usuwają nawet dwa lata. Kolej igra z życiem pasażerów

Jednak miejscem, w którym skłonności PRL-owskie ujawniają się najsilniej - może dlatego, że najmniej dla społeczeństwa uciążliwie przez co ze słabszą determinacją się je tropi i piętnuje - jest sfera piłki nożnej. Mentalność członków PZPN przełożyła się na zwyczaje w lidze, a tym samym na zachowania graczy. Wiele lat kombinatorstwa, oszustwa, kumoterstwa i chciwości, zdegradowało naszą ligę, a tym samym popsuło naszą reprezentację.

Piłkarze zresztą do dziś żyją w mentalności PRL. A manifestują to na przykład tym, że gdy nowy trener bierze ich w obroty i każe biegać, to na stronie grożą mu cichym bojkotem bramki przeciwnika. Albo szykanują tych, którzy sprzeciwiają się trenowaniu z pijanymi kolegami. Sprawa dla mnie jest więc jasna, Jeśli nasi piłkarze dojdą do półfinałów mistrzostw świata albo wygramy z Anglią, to lekarz powie przepraszam, student będzie wiedział, co robić w pracy, a pociąg dojedzie na czas - czysty.

Czytaj więcej w Money.pl
Wstrząsający raport NIK dotyczący kolei Służby kolejowego ratownictwa technicznego nie są przygotowane do sprawnego usuwania skutków wypadków i udrażniania linii kolejowych. Brakuje im nowoczesnego sprzętu, a ratownicy są źle wyszkoleni.
Oto, jak usprawniają inwestycje na kolei Kolejarze czekają na te zmiany, ale eksperci wskazują, że propozycje uproszczeń mogą budzić wątpliwości prawne.
Minister Nowak omija przepisy? _ Wypowiedź ministra transportu, że Przewozy Regionalne są w fatalnej sytuacji finansowej i zagrożone upadłością, odbieram jako atak na spółkę _ - mówi prezes firmy.

Autor felietonu jest dziennikarzem portalu Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)