Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ludowcy chcą w kosmos. Nie widzą, że już żyjemy na innej planecie

0
Podziel się:

O partii zielonych ludzików pisze Dariusz Madejski.

Ludowcy chcą w kosmos. Nie widzą, że już żyjemy na innej planecie

Perspektywa niskich emerytur, drogie mieszkania, bezrobocie i kolejki do lekarzy - problemów, które czekają na rozwiązanie, mamy bez liku. Niektórych polityków chyba zaczyna to nużyć i uciekają myślami do innych galaktyk, gdzie słowo kryzys nie istnieje. Tak przynajmniej można pomyśleć, zderzając się z najnowszym pomysłem posłów spod znaku zielonej koniczyny - gdy wokół trudna rzeczywistość, panowie ludowcy proponują zająć się kosmosem.

Pomysł powołania agencji koordynującej polskie działania w sektorze kosmicznym wyskoczył wczoraj z ust przedstawicieli PSL, jak przysłowiowy _ Filip z konopi _. Posłowie chcą mieć u nas organizację na wzór amerykańskiej NASA. Po co nam to wszystko? Zdaniem ludowców przemysł kosmiczny generuje najwięcej innowacji, które trafiają potem do życia codziennego.

Na razie o pieniądzach, które trzeba _ wystrzelić w kosmos _, PSL milczy. Po wakacjach ma się spotkać parlamentarna grupa do spraw przestrzeni kosmicznej. Dopiero wtedy zostaną oszacowane koszty. Już teraz możemy natomiast dowiedzieć się, co na to koalicjant. Platforma Obywatelska realnie spogląda w przyszłość. Andrzej Halicki mówi, że nie ma o czym dyskutować. A opozycja? Tu bez zaskoczenia, czyli krytycznie. _ - W obliczu bardziej przyziemnych problemów, propozycja ludowców rzeczywiście wydaje się być kosmiczna _ - komentuje Marcin Mastalerek z PiS.

Tym razem w pełni zgadzam się z podkomendnymi Jarosława Kaczyńskiego. Po co nam agencja kosmiczna, skoro już dawno jest u nas jak na innej planecie. Mamy kosmicznie wysoki VAT, choć ponoć może być jeszcze wyższy, mamy kosmiczne przywileje dla mundurowych i górników oraz kosmicznie długie kolejki do lekarzy. Są też kosmicznie duże pieniądze, odłożone przez Polaków w OFE, do których rząd chce się dobrać, by załatać czarną dziurę budżetową. Ta ostatnia sprawa szczególnie drażni Polaków.

Propozycje rządu dotyczące OFE nie przypadły nam do gustu - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Zgodnie z nim dwie piąte Polaków uważa, że planowane zmiany idą w złym kierunku, a tylko co jedenasty z nas sądzi, że kierunek zmian jest tym _ jedynie słusznym _.

Patrząc na wyniki sondażu nie dziwię się politykom PSL, że odlatują w kosmos. Lepiej bawić się w NASA, niż zajmować sprawami, które są w społeczeństwie niepopularne i mogą zachwiać słupkami wyborczymi. Poparcie dla partii Janusza Piechocińskiego nie jest przecież za wysokie - wynosi około 6 procent. Przed ludowcami staje więc widmo opuszczenia sejmowych ław przy ul. Wiejskiej. W tej sytuacji lepiej roztaczać kosmiczne miraże, niż kojarzyć się z chciwą i zaborczą ręką państwa. W końcu stawką są poselskie diety.

Czytaj więcej w Money.pl
PSL mierzy w kosmos. 700 mln euro do wzięcia Polska dzięki agencji będzie też mogła efektywniej wykorzystywać środki unijne na politykę kosmiczną.
Gowin grzmi: Gospodarcza nieodpowiedzialność _ Mamy rozrzutne państwo i przerośniętą biurokrację - to trzeba zmienić, a nie sięgać do kieszeni Polaków _.
Raport o OFE zawiera "błędy i zafałszowania" Eksperci z Komitetu Obywatelskiego ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego zarzucili rządowemu raportowi m.in., że pomija kwestie wpływu demografii oraz zmian na rynku pracy na wysokość emerytur z ZUS.

Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)