Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maciej Miskiewicz
|

Marsz, marsz Kaczyński! Po władzę!

0
Podziel się:

Maciej Miskiewicz pisze o tym, dokąd prezes PiS dojdzie 13 grudnia.

Marsz, marsz Kaczyński! Po władzę!

Kurz po wybuchu _ trotylowej _ bomby już opadł. Słowa o _ niesłychanej zbrodni _ na dobre wybrzmiały. Spadek notowań Prawa i Sprawiedliwości wydaje się powstrzymany. Tymczasem - pomny tego, jak szerokim echem odbył się wrześniowy przemarsz ulicami stolicy pod hasłem _ Obudź się Polsko! _ i jaką burzę medialną wywołały manifestacje z 11 listopada - Jarosław Kaczyński organizuje kolejny marsz. Do trzech razy sztuka?

Pozornie okoliczności sprzyjają.Chaos w służbie zdrowia i kiepskie dane z gospodarkito chyba dwa największe w ostatnich tygodniach zmartwienia Donalda Tuska. Przy nich blednie nawet pawlakowo-piechocińska telenowela i wahanie koalicyjnych Ludowców, którzy - jak ta panna cnotliwa, co chciałaby, a boi się - zastanawiają się nad tym, jak najlepiej być w rządzie i jednocześnie poza nim.

Tusk ma kłopoty i wyraźnie stracił impet. To fantastyczna pożywka dla największej partii opozycyjnej. Można bowiem, po chwilowym wahnięciu formy - _ wybuchowe _ rewelacje odbiły się sondażową czkawką - wykorzystać pogarszające się nastroje i coraz powszechniejszą frustrację jako paliwo, które pozwoliłoby PiS-owi trwale usadowić się w fotelu lidera sondaży.

Na chwilę już się udało. Gdy w krótkim czasie zbiegły się: afera taśmowa w PSL, sprawa Amber Gold, głośne bankructwa firm budowlanych i ekshumacje smoleńskie, a na dodatek PiS zorganizował serię debat, w czasie których starał pokazać się jako rozsądna alternatywa dla rządzących. Ale pojawiła się szansa na bardziej skuteczny atak i dłuższe usadowienie się na sondażowym szczycie.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/125/132221.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/tusk;mami;kaczynskiego;gowinem,6,0,1201158.html) *Tusk mami Kaczyńskiego Gowinem * PiS ciepło mówi o ministrze na swoją zgubę? - zastanawia się Bartosz Wawryszuk.

W tym kontekście pomysł z marszem w 31. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego przypomina mi pamiętną wpadkę prezesa PiS ze słowami o kanclerz Merkel.

Gdy w 2011 r. dziennikarze wytknęli mu niefortunne sformułowania z książki _ Polska naszych marzeń _, Jarosław Kaczyński w mgnieniu oka w proch i pył rozbił z mozołem budowaną strategię swoich wizerunkowców, którzy chcieli pokazać go mniej złym niż to malowali to polityczni przeciwnicy i na wyborczym finiszu mimowolnie przyczynił się do historycznego sukcesu Tuska.

Skąd takie skojarzenie? Bo zamiast iść za ciosem i wykorzystać zadyszkę rządzącej ekipy, prezes PiS chcąc nie chcąc wpisuje się ze swoją manifestacją w ciąg, na końcu którego stoją nie tylko porównania Tuska do Jaruzelskiego, ale też pytania o faktyczne zasługi Jarosława Kaczyńskiego w podziemnej, solidarnościowej walce. A nie trzeba profetycznych zdolności, by przewidzieć, że i jedno i drugie może stać się orężem w ręku jego politycznych adwersarzy i sprowadzić dyskurs medialny na niewygodne dla PiS-u tory.

Chybiony pomysł z marszem dla postronnych obserwatorów może być kolejnym sygnałem potwierdzającym to, że PiS-owi wcale nie pali się do władzy w czasie, gdy przyszłość nawet ta najbliższa jest mocno niepewna i chodzi tylko o _ bujanie łódką _. Dla zwolenników prezesa to powinien być kolejny dzwonek ostrzegawczy. Bo - przy założeniu, że historia lubi się powtarzać - prawdziwa bomba może wybuchnąć na wiosnę. Prezes właśnie kończy nową książkę.

Czytaj więcej w Money.pl
"Do bycia chamem zmusza Kaczyński" _ - Jak długo Jarosław Kaczyński zmusza, by być chamem, trzeba być chamem _ - mówi Palikot.
"To zwykły bełkot. A potem litość i trwoga" Tak Adam Hofman ocenia wniosek o Trybunał Stanu dla szefa PiS. Tym bardziej, że właśnie _ załatwia poparcie Brytyjczyków _.

Autor felietonu jest dziennikarzem portalu Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)