Abdykacja Benedykta XVI zmobilizowała nie tylko tych, którzy wierzą w zabobony i przepowiednie o końcu świata. Niektórzy widzą w niej również szansę na zbicie kapitału politycznego. Próby są jednak dość nieudolne.
Wczoraj pisaliśmy o tym, że Janusz Palikot _ skrobnął _ skromne opowiadanie o papieżu. Bardzo słabe. Z pewnością zdecydowanie poniżej możliwości humanisty, filozofa, w którego roli Palikot w paru wywiadach zwykł występować. Okazało się jednak, że to nie jedyny polityk, który w literacki sposób postanowił odnieść się do papieskiej decyzji.
Partyjny kolega Palikota, poseł Armand Ryfiński, zdecydował spróbować swoich sił w epistolografii i napisał do Benedykta XVI list. Nie znamy szczegółów tego, czy był to tradycyjny, papierowy list, czy być może zwykły e-mail. Niemniej jednak poseł pochwalił się jego treścią na swoim blogu, dodając, że liczy na odpowiedź.
Gratuluje w nim papieżowi decyzji, wyraża nadzieję, że Benedykt XVI nie został przekupiony, by wreszcie zdobyć się na współczucie i stwierdzić, że przewodzenie tak zdemoralizowanej organizacji musi być niezwykle trudne. I proponuje w końcu, by na odchodnym papież ustanowił fundusz w wysokości 5 miliardów euro na odszkodowania dla polskich ofiar pedofilii wśród duchownych.
Cóż, poruszony przez posła Ruchu Palikota problem jest bez wątpienia ważny. Przy okazji listu trudno jednak nie zadać sobie pytania o jego prawdziwy cel. O to, czegóż to politycy nie zrobią, by choć na chwilę zaistnieć w świadomości społecznej i mediach. Wszak abdykacja papieża, od kilku dni światowy temat numer jeden, to doskonały pretekst, by się pod niego podczepić. Zwłaszcza, gdy reprezentuje się pseudonowoczesną partię, która nie potrafi zaistnieć inaczej niż tylko przy pomocy chamskich odzywek swojego lidera czy wzniecania długich dyskusji na marginalne tematy.
Gdyby pozostali posłowie Ruchu Palikota również zapragnęli zaistnieć przy temacie abdykacji, to pozostaje jeszcze trochę pomysłów. Proponuję, by spróbowali swoich sił w przepowiedniach, które tabloidy z pewnością szybko podchwycą. Ileż to możliwości daje np. kolejny, być może czarnoskóry papież, koniec świata, brzoza złamana na wysokości 666 centrmetrów, grom uderzający w bazylikę świętego Piotra. Wystarczy _ pogooglać _, a potem pochwalić się wnioskami.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Ostra krytyka pontyfikatu. "Okres nietolerancji" Większość poważnych brytyjskich gazet wybija rezygnację papieża na pierwszych stronach swoich dzisiejszych wydań. | |
| Zamieszanie w związku z "bezkrólewiem" w Watykanie Nikt nie wie co wydarzy się po abdykacji Benedykta XVI, a Niemcy ostro krytykują ustępującego rodaka. | |
| Abdykacja Benedykta XVI. Pontyfikat w cieniu kontrowersji Papież 28 lutego o godzinie 20 zrezygnuje ze stanowiska. Dziś ogłosił to światu. Są już wskazania następców. |
Autor felietonu jest dziennikarzem portalu Money.pl