Podczas manifestacji w stolicy pielęgniarki wybuczały premiera. Nie Donalda Tuska, piastującego aktualnie funkcję szefa rządu, gdyż ten tradycyjnie gdzieś się zapodział. Podobno pracuje nad kolejnym expose, więc strach się bać. Bo parę istotnych rzeczy da się jeszcze zreformować w kierunku odwrotnym do przedwyborczych zapowiedzi Platformy.
Pielęgniarki nie dopuściły do głosu premiera in spe Tadeusza Cymańskiego. Zagłuszyły go piosenką _ Ale to już było _, co źle wróży marzeniom byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego, który tydzień temu apelował do Polski, żeby się obudziła. Dalsze słowa popularnego niegdyś hiciora brzmią przecież: _ i nie wróci więcej _. A prezes bardzo chce, żeby wróciło, choć jeszcze nie wiadomo w jakiej dokładnie postaci.
Na razie trwa niespotykane w dziejach Rzeczpospolitych rozmnożenie premierów. Namaszczony przez PiS na szefa technicznego rządu prof. Piotr Gliński nie zaszczycił jednak protestujących kobiet swą obecnością. Jako wybitny socjolog być może przewidział jak skończy się konfrontacja z tłumem, który uważa, że wszystko już było. Wszystko, czyli obietnice niezależne od tego kto ma władzę.
Pielęgniarki sfinalizowały marsz tam, gdzie rozbiły białe miasteczko w czasach, kiedy Jarosław Kaczyński był faktycznie premierem i nie chciał z nimi rozmawiać, a premier Tusk sposobił się do rządów, więc niezwłocznie je odwiedził, aby zapewnić, że będzie świetnie, jeśli tylko pomogą mu wygrać.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/31/m208415.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/tusk;wystapi;w;sejmie;na;specjalnym;posiedzeniu,69,0,1163589.html) *Wiadomo, kiedy Tusk wygłosi swoje orędzie * Rzecznik rządu Paweł Graś zapowiedział datę wystąpienia premiera.
W piątek biały personel skandował przed Urzędem Rady Ministrów: _ Tusku, wywieziemy cię na wózku! _. To już też było w dwudziestoleciu, które szef PiS uważa za okres wyjątkowej hańby. _ Buzek na wózek _ – krzyczał inny tłum. A może ten sam, tylko z innymi sztandarami. Gdy już prof. Gliński skończy premierowską bajkę, mógłby przebadać dwudziestolecie pod kątem kto w jakich okolicznościach był przeciw komu. Takie dzieło pomogłoby z pewnością zrozumieć polską schizofrenię.
Ciekawe byłoby się np. dowiedzieć, czy Jarosław Kaczyński, mówiąc dziś o kagańcu nałożonym mediom, ma na myśli to samo, co praktykował, gdy jako premier zezwolił na obecność przy podpisaniu umowy koalicyjnej tylko dziennikarzom Radia Maryja i Telewizji Trwam. Albo jaką ma pewność Polska, gdy już się obudzi i pogoni Tuska, że prezes PiS po raz drugi nie obali swojego rządu?
Pielęgniarki są przynajmniej dożywotnio konsekwentne w żądaniach. Maszerując pod URM miały wypisane na transparentach dobrze znane hasła: wyższych płac, dodatkowych przywilejów i państwowej służby zdrowia. Prawie tam samo jak na bramie nr 2 stoczni gdańskiej w 1980 r.
Dlatego szef _ Solidarności _ Piotr Duda może się powoływać na związkową tradycję, choć jakby nie zauważył, że w międzyczasie zmienił się ustrój. Wkrótce po sobotnim wezwaniu do przebudzenia Polski przewodniczący Duda odtrąbił niebywały sukces. Trybunał Konstytucyjny uznał skargę związkowców, orzekając, że jeśli święto Trzech Króli wypada w dzień wolny od pracy, to Polakom należy się kolejny dzień laby. Przewodniczący nie dodał tylko, że oznacza to pomniejszenie PKB o 5-6 mld zł, na co pracodawcy odpowiedzą zwolnieniami. Również pielęgniarek.
Według najnowszego sondażu TNS Polska, po raz pierwszy od pięciu lat PiS prześcignął Platformę, zdobywając przewagę aż 6 procent. To nie tylko wyraz naturalnej tęsknoty do populistycznych haseł ulicznego tłumu. To także, a może przede wszystkim sygnał dla Donalda Tuska, który w końcu powinien wyjść z ukrycia. I powiedzieć, że bierze się do roboty albo że wyczerpały mu się akumulatory lub ma inny pomysł na życie.
Zwłaszcza, że premierzy czekają w kolejce. A prezes Kaczyński pospołu z przewodniczącym Dudą i ojcem Rydzykiem nie ustaną w nakręcaniu kolejnych budzików.
Autor jest wiceprzewodniczącym Krajowego Klubu Reportażu
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Na to prezes PiS czeka niecierpliwie - _ Ile razy można coś zapowiadać, później tego nie robić, znów zapowiadać _ - pytał Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej. | |
Białe miasteczko pod kancelarią premiera Także w innych europejskich stolicach mają odbyć się pikiety solidarności z europejskim ruchem oporu wobec niszczenia publicznego wymiaru ochrony zdrowia. |