Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Ręce precz od milionowych premii. Należą się

0
Podziel się:

Andrzej Zwoliński pisze o skandalu, którego nawet konklawe nie przykryje.

Ręce precz od milionowych premii. Należą się

Opuścili zakasane przed pięcioma laty rękawy, otarli pot z czoła i odebrali premie. Szef spółki PL 2012 Marcin Herra zainkasował ponad 1,33 mln złotych, a wiceprezes Andrzej Bogucki o niecałe 30 tysięcy złotych mniej. To za pracę przy organizacji Euro 2012 - doniosło Polskie Radio.

Na efekty tych doniesień nie trzeba było długo czekać. SLD na specjalnie zwołanej konferencji od razu zapowiedział wniosek do prokuratora generalnego. Z wyrazem szczerego oburzenia na twarzy, rzecznik Sojuszu Dariusz Joński zagrzmiał: _ To skandal, którego nie przykryje nawet konklawe. Prokurator musi wyjaśnić czy nie doszło do działania na szkodę spółki _. I oczywiście to, kto stoi za decyzją o przyznaniu _ skandalicznych premii _. _ - Spółka PL2012 przekształciła się w PL2012 Plus, to plus oznacza chyba plus premie - _zażartował przy tym rzecznik. Niemal na bezdechu dorzucił, że spółka planuje na ten rok 21 milionów straty i zaznaczył, że tę informację pozostawi bez komentarza. Nie, żeby mu zabrakło tchu, ale co tu komentować - na pierwszy rzut oka widać, że ruja i poróbstwo.

Prawo i Sprawiedliwość wykazało się słabszym refleksem. Konferencję poświęconą premiom, posłowie tej partii zwołali godzinę później niż koledzy z lewicy, ale oryginalnie zaproponowali żeby na wzór członków prezydium Sejmu, Marcin Herra i Andrzej Bogucki ekstra gotówką, zasili konto organizacji charytatywnej.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/243/m221427.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/stadion;narodowy;dopiero;wtedy;zarobi;na;siebie,73,0,1209929.html) *Stadion Narodowy dopiero wtedy zarobi na siebie * Stadion Narodowy zacznie na siebie zarabiać dopiero w 2015 roku - ocenia spółka PL 2012, która lada moment przejmie zarządzanie obiektem. Obserwowałem te trącące na kilometr populizmem wystąpienia z zażenowaniem. No bo przypomnijmy sobie, czym zajmowali się mieszani teraz z błotem managerowie. Kierowali spółką, która koordynowała i nadzorowała w imieniu państwa przygotowania do Euro 2012_ , _a wypłata tych kwot wynikała z kontraktów zawartych z prezesami. Czy słusznie?

Pewnie, że można wyciągnąć wpadki przy budowie Stadionu Narodowego oraz niedoróbki przy wykończeniu Stadionu Miejskiego we Wrocławiu. Jednak argumenty, że te wpadki powinny wpłynąć na obniżenie premii, są nietrafione. Premie na takim, a nie innym poziomie były zapisane w kontraktach, a ich wypłatę uzależniono od powodzenia całego projektu. Nikt jednak nie zakwestionuje tego, że nie licząc gry naszych piłkarzy, organizacja Mistrzostw Europy w Polsce przyniosła wyniki znacznie lepsze od zakładanych. Prognozowano, że goście wydadzą niespełna 900 mln złotych, a wydali u nas ponad 1,12 mld złotych. Sam fakt, że zarządzali setkami projektów, których wartość przekroczyła 100 mld złotych, jest mocnym argumentem za specjalną formą docenienia ich pracy.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/15/m259343.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/gras;ujawnia;stanowisko;rzadu;o;premiach,231,0,1238247.html) *Graś ujawnia stanowisko rządu o premiach * - _ Na pewno jest to decyzja, która budzi w tym trudnym czasie emocje _ - tak rzecznik rządu odniósł się do sprawy nagród, które otrzymali członkowie Prezydium Sejmu. Jakoś niezmiennie i to od lat naszym politykom pojęcie oszczędnego państwa miesza się z państwem dziadowskim. Oszczędne wcale nie jest państwo, które płaci swoim urzędnikom nędzne pensje. Takie państwo naraża się na ucieczkę fachowców, bylejakość w zarządzaniu i nadzorze, które skutkuje tragediami takie jak ta ze Smoleńska, a w łagodniejszej formie kolejnym łapówkarskimi aferami.

To w Rosji wciąż żywo kultywowana jest tradycja wywodzącą się jeszcze z czasów księstwa moskwiewskiego. Car swoich urzędników marnie opłacał, ale pozwalał na _ kormlenie _ czyli skubanie podlegających mu ludzi. _ Kormlenie _ zostało nawet usankcjonowane prawnie w XVII wieku i jak wiadomo z wielu medialnych doniesień ma się wciąż nieźle. Jeżeli rodzimym Robin Hoodom z SLD i PiS przeszkadza rosyjski rodowód kromlenia to może bakszysz? Tradycyjna opłata, która w islamskich krajach pierwotnie służyła wspieraniu ubogich przerodziła się w powszechnie wyłudzane napiwki, żeby nie powiedzieć łapówki. Myślę zresztą, że stać ich na wymyślenie własnej formy wynagradzania urzędników bez kujących w oczy pensji i gorszących premii. Obawiam się jednak, że zapał prześwietlania urzędniczych kieszeni minie im z dniem przejęcia władzy. Tak to już jest, że miliony oburzają, ale na cudzych kontach.

Czytaj więcej w Money.pl
"To skandal, którego nie przykryje nawet konklawe" Rzecznik SLD Dariusz Joński zapowiedział wniosek do prokuratora generalnego o sprawdzenie, czy w związku z przyznaniem szefom spółki PL2012 nagród w wysokości 2,6 mln zł nie doszło do działania na jej szkodę
To Holendrzy zarobili na Euro 2012 Dorrie Eilers, współwłaścicielka firmy opowiada, że na początku firma zarabiała na wypożyczaniu starego namiotu.
Zaskakujący raport na temat zysków z Euro Pojawiły się nowe dane dotyczące wydatków zagranicznych turystów w Polsce.
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)