Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Rosja wzięła Krym. A świnie podzieliły Europę

0
Podziel się:

- To nie politycy ukarzą Moskwę - przewiduje Łukasz Pałka.

Rosja wzięła Krym. A świnie podzieliły Europę

- _ Putin zajmuje Krym, a Unia Europejska, stanowisko _ - te słowa użyte już kilkakrotnie przez polityków doskonale obrazują tempo prac Zachodu w sprawie sytuacji na Ukrainie. Z sankcjami dla Rosji będzie podobnie. Sama Unia Europejska jest w tym temacie bardzo podzielona. Nikomu nie zależy też na poważnej wojnie gospodarczej z Rosją. I dlatego Krym dla Ukrainy jest już stracony.

Rosjanie doskonale zdają sobie sprawę z tego, że przywódcom Europy będzie niezwykle trudno dojść do porozumienia w sprawie ostrych sankcji gospodarczych wobec Rosji, które jako jedyne mogłyby być skuteczne. Bo na razie trudno mówić w ten sposób o uzgodnionych wczoraj sankcjach wizowych, a także zamrożeniu aktywów 21 rosyjskich i ukraińskich urzędników. Nic więc dziwnego, że na razie Rosjanie umiejętnie podsycają podział w Europie, na przykład... dzieląc europejskie świnie na lepsze i gorsze.

Coraz więcej wskazuje bowiem na to, że kilka krajów europejskich _ za plecami _ Polski dogadało się z Rosją na sprzedaż mięsa pomimo zakazu importu z terytorium całej Unii Europejskiej. Według doniesień medialnych kilka dni temu pod osłoną nocy na teren Rosji wjechały świnie z Austrii. Miały ponoć wszystkie potrzebne papiery. Tymczasem polskie świnie są na granicy zawracane. Bruksela tymczasem - jak można się domyślać - uważa, że sprawę trzeba zbadać, by potem zająć stanowisko.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/172/m300204.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wojna;o;krym;sprawdz;co;putin;moze;zrobic;polskim;firmom,80,0,1489488.html) *Rosja się zemści? Co nam może zrobić Putin * Wojna handlowa nie jest prezydentowi Rosji na rękę, jednak ma duże możliwości uprzykrzania życia polskim przedsiębiorcom. W tej całej, niezwykle skomplikowanej sprawie, świnie są oczywiście tylko przykładem tego, by pokazać, że obecne sankcje wobec Rosji najprawdopodobniej nie będą skuteczne, bo wśród zachodnich polityków brakuje jednomyślności, by je zaostrzyć. Gospodarka wszystkich krajów unijnych dopiero co ledwo wychodzi z kryzysu i nikt nie zaryzykuje teraz poważnej rozgrywki z Rosją, w której stawką są wielkie pieniądze - ukryte w potężnych rynkach zbytu (UE to największy partner handlowy Rosji z ponad 40-proc. udziałem w całej wymianie
handlowej tego kraju), surowcach (stanowią one ponad trzy czwarte wartości całego eksportu z Rosji do UE) i w europejskich bankach, gdzie bogaci Rosjanie inwestują i trzymają oszczędności.

Rację mają też ci, którzy twierdzą, że sama Rosja gospodarczo może bardzo dużo stracić na eskalacji konfliktu. Ale wcale nie będą za tym stali unijni politycy ze swoimi, wprowadzanymi z opóźnieniem sankcjami, a inwestorzy, którzy uciekają z tego kraju. Najlepiej widać to po rekordowych spadkach rosyjskiej waluty oraz na moskiewskiej giełdzie. Inwestorzy uciekają, bo mają obawy o to, gdzie może zaprowadzić światową gospodarkę nieobliczalność rosyjskiego przywódcy. A tego w tej chwili przewidzieć się nie da.

Widać też, że nie będzie też jednomyślności z Unią Europejską, gdy idzie o sankcje proponowane przez Amerykanów. Oni mogą sobie pozwolić na najostrzejsze propozycje, bo również ich wpływ na gospodarkę USA będzie najmniejszy, żeby nie powiedzieć _ żaden _. Wymiana handlowa między USA a Rosją jest znikoma: dla Amerykanów Rosja to dwudziesty partner handlowy na świecie, a eksport z USA do Rosji sięga ledwie 11 miliardów dolarów rocznie.

W tej sytuacji nie dziwią słowa rosyjskich polityków, którzy już świętują sukces z przejęcia Krymu. Takich jak wiceprzewodniczący Dumy Władimir Żyrinowski, który stwierdził: - _ Była arabska wiosna, jeszcze jakaś tam wiosna, a teraz jest rosyjska wiosna, bez walk, bez krzyków, bez krwi _.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)