Gdy wszyscy zaczynamy myśleć o tym, gdzie spędzić upragniony urlop i skąd wziąć pieniądze na wakacyjny wypoczynek - rząd ogłasza konsultacje społeczne w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Donald Tusk zwlekał z przekazaniem projektu zmian w drugim filarze emerytalnym właśnie do czasu letniej kanikuły. Po to by _ głęboką korektę systemu OFE _ przygotować wtedy, gdy przyszłych emerytów najbardziej będzie interesować prognoza pogody na następne dwa tygodnie.
Niby wszystko jest w porządku, bo ekipa Tuska najpierw czekała na raport z rekomendacjami dotyczącymi odkładania pieniędzy na przyszłe emerytury w OFE, a potem go analizowała. W międzyczasie ministrowie finansów i pracy przedstawili jednak trzy warianty zmian w drugim filarze.
Niby też dobrze, bo jest o czym dyskutować. Problem tylko w tym, że już w chwili ich przedstawiania wicepremier Rostowski, nie owijając w bawełnę, stwierdził, że owszem dyskutować można o wszystkich rodzajach reformowania, ale rząd i tak wybierze pośród trzech. A skoro tak, to po cóż debata i dyskusje?
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/45/m275757.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/ofe;czy;zus;sprawdz;kto;lepiej;pomnaza;twoje;pieniadze,242,0,1338354.html) OFE czy ZUS? Sprawdź, kto lepiej pomnaża twoje pieniądze * *Money.pl przeanalizował, jak w ciągu ostatnich kilkunastu lat radziły sobie instytucje odpowiedzialne za nasze emerytury. Odpowiedź jest prosta - po to byśmy mieli poczucie, że władza liczy się ze zdaniem obywateli (_ A w końcu na tym polega demokracja! _ - zakrzykną ironiści). Tyle, że w świetle tych wcześniejszych wydarzeń, wczorajsze słowa premiera o konsultacjach społecznych brzmią jak kiepski żart. Bo gdy połowa Polaków będzie beztrosko wypoczywać w różnych zakątkach naszego pięknego kraju lub co gorsza poza jego granicami, szczęśliwie odcięta od politycznych wieści, rząd będzie się konsultował z resztą.
Donald Tusk nie będzie się ociągał i mitrężył czasu na jałowe dysputy. Jeśli wierzyć jego słowom, wystarczą mu dwa miesiące by zaliczyć konsultacje i wyszykować projekt ustawy z wybranym wariantem korekty systemu OFE. Potem już tylko głosowania w wypoczętym po wakacyjnej przerwie parlamencie i można będzie odtrąbić kolejny sukces w reformowaniu państwa.
Szkoda tylko, że premier i jego gabinet postępują jak rodzice z piosenki Kultu, którzy pozwalają sobie na więcej niż zwykle, gdy ich podopieczni są na wakacjach. Różnica między _ niegrzecznymi _ z przeboju Kazika i spółki a rządem jest jednak taka, że w kraju nie wszystko musi wrócić do normy. Donald Tusk powinien o tym pamiętać, bo w końcu trafi na _ schody _, po których _ na piechotę raczej nie da rady _.
| Czytaj więcej komentarzy Money.pl na temat OFE: | |
|---|---|
| Wipler chce zwrotu kasy z OFE. Kolejna bzdura pod publikę Łukasz Pałka zastanawia się nad kolejnymi propozycjami w sprawie emerytur. | |
| Ukręcą łeb OFE naszymi rękami Warianty reformy emerytalnej są jak quiz audio-tele - pisze Bartłomiej Dwornik | |
| Co powinien zrobić z OFE Tusk, aby wyjść na dobrego wujka Machiavelliczny plan rządu zdradza Bartosz Chochołowski. |
Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl