Gdyby z ulic zniknęli strażnicy miejscy, przepadlibyśmy z kretesem. To jeden z tych zawodów, bez których społeczeństwo nie potrafi funkcjonować. Jesteśmy przyzwyczajeni do ich obecności od wczesnego średniowiecza. Strzegą porządku, ściągają pijaków z ławek, pilnują bezpieczeństwa drogowego. Czasem tylko zdarza im się stłuc niewinną osobę, ale każdemu przecież może powinąć się noga w pracy. Dziwi mnie zatem fakt, że posłowie złożyli właśnie do Sejmu projekt ustawy odbierającej strażnikom część uprawnień. Strażnicy mieliby m.in. nie móc już karać kierowców za przekroczenie prędkości.
Co jakiś czas przez kraj przelewa się fala niezadowolenia dotycząca straży gminnych. Zarzuca im się, że źle wykonują swoje obowiązki, że zamiast zająć się czymś pożytecznym, to wlepiają mandaty. Wmawia im się także brak inteligencji, co wydaje się być ogromnym nadużyciem. Czy ktoś niemyślący potrafi stać przez osiem godzin w jednym miejscu i jeszcze na tym zarabiać? W takich wypadkach pomysłowość _ miejskich drabów (tak nazywano ich w czasach Piastów ) _ nie zna granic.
We Wrocławiu, w okolicach największych uczelni w mieście, codziennie przewija się ponad 50 tysięcy osób. Straż Miejska ma tam swoją stanicę i konsekwentnie wlepia mandaty niesfornym studentom, którzy pędzą na zajęcia nie zważając na czerwone światło. Szkoda, że podobnie rygorystycznie nie podchodzi do problemu dzikiego targowiska znajdującego się kilka przecznic od ich siedziby. Może to jednak nic dziwnego. Tam handluje się głównie złomem zebranym ze śmietników, więc i biznes żaden.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/33/m221473.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/ruch;palikota;chce;zmian;w;funkcjonowaniu;strazy;miejskiej,198,0,1294022.html) *Koniec z polowaniem na kieszeń obywatela * Do Sejmu trafił projekt Ruchu Palikota przewidujący m.in. odebranie straży miejskiej prawa do karania za nieprawidłowe parkowanie oraz do przeprowadzania kontroli fotoradarowej.
W Białymstoku z kolei, Straż Miejska surowo karze każdego dnia kilkuset kierowców za to, że nie zwracają uwagi na nową organizację ruchu. I tak, zaledwie w ciągu jednego tygodnia od zmiany oznakowania, wlepili już 776 mandatów. Czysty zysk i niesamowite wyczucie miejsca na prowadzenie biznesu. Z takim darem trzeba się po prostu urodzić.
Straż Miejska czuwa także, aby po ulicach nie chodzili groźni przestępcy. Niedawno w Toruniu odważni funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który szedł ulicą na dworzec PKP. Nie zatrzymał się do rutynowej kontroli dokumentów. W imię zasady poszanowania godności, która ustawowo obowiązuje straże gminne, przestępca w kajdankach trafił na ziemię, a następnie do radiowozu. Grożą mu 3 lata więzienia za znieważenie funkcjonariusza publicznego.
Natomiast w Opolu, w sylwestrową noc 2013 roku, kilku łysych drabów napadło na dwójkę bezbronnych nastolatków. Na szczęście obok stali funkcjonariusze Straży Miejskiej. Stali i widzieli całe zdarzenie. Dokładnie widzieli każde uderzenie. - _ Funkcjonariusz najpierw musi zapewnić bezpieczeństwo sobie, dopiero wtedy może działać. To nie jest tak, że ci strażnicy nic nie zrobili _ - tłumaczył po bójce dziennikarzom Gazety Wyborczej ich przełożony. Gdyby nie stali, to by przecież nie widzieli. Równie dobrze mogli sobie pójść. I co wtedy?
Wiele osób słysząc o takich sytuacjach twierdzi, że Straże Miejskie trzeba zreformować. Podobnie twierdzą posłowie z Ruchu Palikota, którzy złożyli w Sejmie projekt ograniczenia ich kompetencji. Palikotowcy nie chcą, by strażnicy mieli prawo karać za nieprawidłowe parkowanie ani przeprowadzać kontrole radarowe. Projekt wydaje się być bardzo ryzykowny.
Teraz, kiedy strażnicy stoją na skrzyżowaniach, siedzą przed monitorami, wypisują mandaty, zakładają blokady, przynajmniej mają co robić. Ja osobiście obawiam się odbierać im zajęcie. Nie wiadomo bowiem, czym by się wtedy zajęli i czy nie wyrządziłoby to Polakom więcej krzywdy, niż wyrządza obecnie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Fotoradary to skarbonki? NIK to sprawdzi NIK rozpoczyna audyt działań policji i innych instytucji administracji publicznej mających za zadanie działać na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym. | |
Nie chcą Straży Miejskiej. Zbierają podpisy Inicjatorzy akcji twierdzą m.in., że straż zbyt wiele kosztuje i nadużywa swych uprawnień. | |
Koniec mandatów od straży miejskiej? RP chce zmusić prezydentów miast i burmistrzów do rozpoczęcia debaty na temat sensu istnienia straży w poszczególnych miastach. |