Podczas gdy potęgi militarne śpiesznie wycofują się z niepodporządkowanego przez wieki Afganistanu, sekretarz generalny NATO * Anders Fogh Rasmussen,href="http://news.money.pl/artykul/rasmussen;dziekuje;polsce;za;afganistan,90,0,1320794.html">poklepuje raźnie Polaków po ramieniu. I przekonuje prezydenta Komorowskiego, by niezwyciężona armia znad Wisły kontynuowała okupację także * **po 2014 roku, kiedy to siły NATO opuszczą ten kraj. Czy za z góry przegraną wojnę zapłacimy kolejne 20 milionów dolarów?
Ponad dekadę temu ślepo zaufaliśmy Amerykanom biorąc udział w operacji mającej na celu podporządkowanie sobie Afganistanu, zniszczenie Talibów i złapanie terrorysty Osamy bin Ladena. Cóż, niewiele z tego wyszło. A wielcy zdobywcy coraz częściej porównują misję Afganistan do wojny w Wietnamie i niechętnie przyznając się do porażki opuszczają pustynny kraj mudżahedinów.
Nie posiadając nowoczesnego sprzętu, właściwych kamizelek kuloodpornych, a przede wszystkim cennych noktowizorów, byliśmy ślepi na pogrążone w mrokach historii afgańskie przestrogi. Nic to, że ten pustynny kraj bezskutecznie próbował podbić Aleksander Macedoński, nic, że przejechali się na nim Brytyjczycy, cóż, że niechlubnie wycofała się z niego armia ZSRR, miało być inaczej kiedy u boku Wujka Sama wkraczali dzieli wojowie znad Wisły.
Ułańska fantazja miała jednak swoją cenę. I to całkiem wymierną. Tylko do końca 2012 roku w misję w Afganistanie utopiliśmy ponad 4,30 miliarda złotych, tracąc przy tym życie blisko 40 żołnierzy. W końcu na pierwszą zmianę do Afganistanu kupiono noktowizory i celowniki z noktowizją za 50 mln złotych. Choć kwota wydaje się zawrotna nie starczyło dla wszystkich naszych misjonarzy. Tak więc na optoelektronikę przez kolejnych pięć lat trwania misji wydano w sumie prawie 200 mln złotych. Jak się okazało wciąż za mało, aby przejrzeć na oczy.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/84/272980.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rasmussen;dziekuje;polsce;za;afganistan,90,0,1320794.html) *Rasmussen dziękuje Polsce za Afganistan * Sekretarz generalny oddał hołd polskim żołnierzom, uczestniczącym w misjach Sojuszu.
Na początku kwietnia tego roku prezydent Bronisław Komorowski, na wniosek rządu, przedłużył pobyt Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie do 13 października 2013 roku. _ Postanowienie zakłada, że w ramach XIII zmiany PKW użyte zostaną siły o liczebności do 1800 żołnierzy i pracowników wojska w Afganistanie oraz do 200 żołnierzy i pracowników wojska w odwodzie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej _ - napisało w komunikacie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Wydatki związane z użyciem kontyngentu w tym roku MON zaplanował na około 508,9 mln zł, w tym koszty bieżące - na 354,7 mln złotych. Wydatki w okresie od połowy kwietnia do połowy października przewidziano na 177,4 mln złotych. Ale cóż się nie robi, by mieć swój udział w budowaniu silnego NATO? Sekretarz generalny dostrzegł przecież, że Polska wydaje na obronność prawie 2 procent PKB, czyli więcej, niż wynosi limit Paktu. Mimo to Amerykanie chcą, aby Polska płaciła koleje 20 milionów dolarów rocznie na utrzymanie wojska i policji w Afganistanie po wycofaniu większości własnych wojsk.
Choć nie wierzę w szczerość zapewnień, że nasi dzielni chłopcy przybyli tam nie wojować, a ze szczerego serca pomagać biednym Afgańczykom - na pomoc wydaliśmy ledwie półtora procent z owych 4 miliardów - to nie można zauważyć pewnych plusów. Na afgańskim poligonie wyszkolimy i doposażyliśmy naszą armię. Z raportu NIK wynika, że przez ostatnie lata większość pieniędzy na szkolenie pochłonęły przygotowania do misji. Po powrocie z Afganistanu nasza pustynna armia będzie musiała odpowiedzieć na pytanie, jak powrócić do tego, czemu ma własciwie służyć - ochronie kraju, w którym największą pustynią jest Błędowska.
Czytaj więcej wiadomości z Afganistanu w portalu Money.pl | |
---|---|
Wycofają większość wojsk z Afganistanu Jeszcze w tym roku Australia wycofa większość swych żołnierzy z Afganistanu - poinformował dzisiaj minister obrony tego kraju Stephen Smith. | |
Rosja chce utrzymać bezpieczeństwo w Afganistanie Rosji zależy na utrzymaniu bezpieczeństwa w Afganistanie po wycofaniu się sił NATO. | |
Przyśpieszą wycofanie wojsk z Afganistanu? Może to nastąpić wcześniej niż planowano - powiedział brytyjski minister obrony Philip Hammond. |
Autor felietonu jest redaktorem Money.pl i prowadzącym magazyn MenStream.pl