Minęło pół roku i niczym bumerang wraca temat recept. Dokładnie - protestu lekarzy, którzy ani myślą ponosić odpowiedzialności za błędnie wypisane recepty. Wobec czego nie zamierzają wypisywać zniżek wcale.
Jeszcze nie wszyscy zapomnieli awanturę z początku roku, a już szykuje się powtórka z rozrywki. 1 lipca wygasają obecne umowy lekarzy z NFZ, dotyczące receptna leki refundowane. Nowe wzory zawierają zapisy, przeciwko którym lekarze podnosili sprzeciw już poprzednio - mają być karani za źle i nieprawidłowo wypisane druki. Jednym słowem - dostaną po kieszeni, jeśli będą niedokładni.
Oczywiście, nie chcą się na to zgodzić. Do tej pory uchodziło im to płazem, więc nic dziwnego, że bronią bezkarności niczym niepodległości. Sęk w tym, że - choć absolutnie tej bezkarności nie popieram, a wręcz uważam ją za skrajnie absurdalną i niesprawiedliwą wobec innych zawodów, które nie chronią nas przed konsekwencjami błędów - tym razem staję po stronie lekarzy.
Dlaczego? Ano dlatego, że pan minister Arłukowicz osobiście obiecał medykom, że sporne zapisy z umów znikną. Obiecał to dość dawno. W lutym. Tymczasem mamy już czerwiec, kontrakty wygasają za 10 dni. Widać pan minister o sprawie zapomniał, skoro uratował stołek przed zakusami opozycji, która chciała go zeń wysadzić.
W Ministerstwie Zdrowia to już chyba taka tradycja, że wszystko łatane jest na ostatnią chwilę. Bartosz Arłukowicz nie wyciągnął wniosków z wydarzeń sprzed pół roku. Tym razem też leje miód na uszy swoich kolegów po fachu, zapewnia, że wzory umów powinny być zmienione, a jego resort załatwi wszystko w ekspresowym tempie i pacjenci nie ucierpią. Tyle, że dokładnie pół roku temu obiecywał dokładnie to samo. I słowa nie dotrzymał.
Awantura o refundację recept w Money.pl | |
---|---|
Surowa ocena Arłukowicza. Będą zmiany Minister zdrowia ocenił umowę na wypisywanie recept refundowanych jako złą, która powinna być zmieniona. | |
Będzie znowu kryzys z lekami? Jest petycja _ Jeśli NFZ nie zmieni warunków zawartych w standardzie umowy, ogromna liczba pacjentów zostanie pozbawiona zniżki na leki _. |
Autor felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego Money.pl