Komisja ds. walki z pedofilią nie ma jeszcze żadnych osiągnięć, za to media relacjonują bardzo korzystne warunki finansowe, jakie stworzyła swoim członkom. Dwa dni temu pisaliśmy, że członkowie komisji mogą liczyć na mieszkania służbowe, jeżeli mieszkają poza Warszawą.
Pracują w komfortowych warunkach, gdyż siedziba komisji znajduje się w nowoczesnym wieżowcu. Biuro ma powierzchnię ok. 850 m kw. Biorąc pod uwagę, że przeciętny czynsz za najem metra kwadratowego w tego rodzaju budynku to 25 euro, można szacować, że miesięczny koszt najmu to nawet 80 tys. zł.
"Gazeta Wyborcza" ujawnia kolejne przykłady świadczące o tym, że praca w komisji wiąże się z korzyściami typowymi dla najważniejszych osób w państwie. Do dyspozycji przewodniczącego Błażeja Kmieciaka i wiceprzewodniczącej Barbary Chrobak oddano nowoczesne toyoty camry 2.5 hybrid, których cena rynkowa to nawet 200 tys. zł.
Przewodniczącego, jak donosi "GW", każdego dnia z domu w Puszczy Mariańskiej (okolice Żyrardowa, jakieś 70 km od Warszawy) odbiera i wieczorem odwozi kierowca. Zdaniem dziennika, same dojazdy szefa Kmieciaka mogą kosztować budżet państwa grubo powyżej 10 tys. zł miesięcznie. "Za taką kwotę można w Warszawie wynająć trzy luksusowe mieszkania" – przekonuje "GW".
Wiceprzewodnicząca do domu w województwie dolnośląskim dojeżdża sama, więc kosztów działania komisji nie podbija pensja kierowcy. Jednocześnie regularne dojazdy samochodem służbowym mogą dziwić, gdy wziąć pod uwagę, że Barbara Chrobak ma w Warszawie mieszkanie służbowe z puli kancelarii premiera.
Wątpliwości wokół powołania
Swoją drogą, tytułowanie Barbary Chrobak mianem wiceprzewodniczącej komisji może nie być uzasadnione, gdyż ustawa powołująca komisję nie przewiduje takiej funkcji. Komisja ma tylko szefa i sześcioro członków.
Wątpliwości związane z przywilejami ("GW" wprost nazywa je "Bizancjum w komisji ds. pedofilii") to nie wszystkie wątpliwie kwestie, które pojawiły się wokół powstałej w listopadzie komisji. "Gazeta" zauważa, że ustawa (w konkretnie jeden z aktów pranych w antycovidowym pakiecie 3.0 z maja 2020 r.) niespodziewanie przewidziała, że członkiem komisji ds. nadużyć seksualnych może być osoba posiadająca jedno z wysokich odznaczeń państwowych. Wcześniej (nie ujawniono dokładnej daty) prezydent Duda nadał Barbarze Chrobak Srebrny Krzyż Zasługi. Przeciwko tak jawnemu naciąganiu prawa protestowała opozycja, ale bez skutku.
Komisja ma zająć się m.in. wydawaniem postanowień o wpisie do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, powiadamianiem organów ścigania o przestępstwach na tle pedofilskim, a także identyfikowaniem zaniedbań i zaniechań w wyjaśnianiu przypadków nadużyć seksualnych.