Pod koniec października Trybunał Sprawiedliwości UE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie za to, że nie zawiesiła stosowania przepisów ws. uprawnień Izby Dyscyplinarnej wobec sędziów. Obecnie Polska ma już do zapłaty ponad 70 mln euro (ok. 330 mln zł).
Jak poinformowała na Twitterze reporterka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, "w ciągu kilku dni" KE ma wysłać do Polski pierwsze wezwanie do zapłaty w związku z niewykonaniem decyzji TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej. "Polskie władze otrzymają 45 dni na zapłacenie kary. Jeżeli nie zapłacą, to KE zacznie naliczać karne odsetki. Potem umniejszy fundusze" - przekazała.
Przypomnijmy, że we wtorek rzecznik KE Christian Wigand potwierdził, że Komisja otrzymała od Polski odpowiedź na pismo z 22 grudnia. RMF FM podało, że w piśmie Warszawa przekonuje, iż działanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego zostało już częściowo zawieszone przez I Prezes Sądu Najwyższego. "Polski rząd podkreśla w liście do Komisji Europejskiej, że władze podjęły wszelkie środki, jakie można było wprowadzić bez podejmowania działań legislacyjnych" - czytamy.
- W przypadku braku dowodu, że Polska w pełni przestrzega nakazu Trybunału Sprawiedliwości z dnia 14 lipca 2021 r., Komisja przystąpi do wysłania pierwszego wezwania do zapłaty. Polsce pozostaje pilnie zastosować się do wyroku TSUE z 14 lipca ubiegłego roku — powiedział Wigand.
Komisja Europejska zażąda pieniędzy od Polski
Unia Europejska nie zamierza również dłużej czekać i wysyłać ponagleń do polskiego rządu w sprawie uregulowania kar za dalsze działanie kopalni w Turowie. Jak poinformował w środę Bloomberg, Bruksela przygotowuje się do "potrącenia" należności z wypłat budżetowych przyznanych Polsce.
W tym przypadku licznik także cały czas bije. Obecnie nasz kraj powinien już zapłacić ponad 50 mln euro (ponad 227 mln złotych). Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej we wrześniu nałożył środek tymczasowy w postaci 500 tys. euro dziennie kary za dalsze działanie kopalni w Turowie.
Spór o Izbę Dyscyplinarną
Latem ubiegłego roku likwidację Izby Dyscyplinarnej zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak uzasadniał, izba ta nie sprawdziła się. Także premier Mateusz Morawiecki mówił, że Izba Dyscyplinarna zostanie zlikwidowana. Z kolei z informacji Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że projekt reformujący SN jest przygotowywany.
W związku z decyzjami TSUE ws. kopalni w Turowie i Izby Dyscyplinarnej Polska ma w tej chwili do zapłaty łączną karę w wysokości ok. 600 mln zł. Kwota z każdym kolejnym dniem będzie się zwiększać o ok. 7 mln zł.