Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|

Kończy się boom na rynku mieszkaniowym. "Wkraczamy w fazę spowolnienia"

174
Podziel się:

Mieszkania nadal będą drożeć, ale już nie tak szybko jak dotychczas. Zdaniem ekspertów PKO BP, w przyszłym roku cena za metr kwadratowy ma rosnąć średnio o 5 proc.

Kończy się boom na rynku mieszkaniowym. "Wkraczamy w fazę spowolnienia"
Mieszkania będą drożeć, ale nie tak dynamicznie jak do tej pory (East News, Artur Szczepanski/REPORTER)

Jak czytamy w najnowszym raporcie na temat rynku nieruchomości, w nadchodzących kwartałach ceny mieszkań pozostaną w słabnącym trendzie wzrostowym.

Dotychczasowy silny popyt na mieszkania będzie osłabiany kolejnymi podwyżkami stóp procentowych NBP i prawdopodobne zaostrzaniem polityki kredytowej banków. "Wysokie ceny, zwłaszcza w krótkim okresie, będzie podtrzymywać wciąż wolno rosnąca podaż, istotnie warunkowana czynnikami strukturalnymi (ograniczoną dostępnością działek budowlanych i wysokimi kosztami budowy)" - podają eksperci PKO BP.

Zobacz także: Ceny mieszkań rosną. Deweloperzy winią rząd

Kończy się boom na rynku mieszkaniowym

"Boom na rynku mieszkaniowym się kończy. Popyt słabnie, dostępność mieszkań mierzona relacją wynagrodzenia do ceny m kw. mieszkania spada, rosną stopy procentowe. Wkraczamy w fazę spowolnienia" - napisali na Twitterze.

PKO BP w scenariuszu bazowym zakłada osłabienie wzrostu cen mieszkań w kolejnych kwartałach 2022. "Oceniamy, że w ciągu roku ceny mieszkań wzrosną o ok. 5 proc." - czytamy.

Eksperci przypominają, że w trzecim kwartale 2021 r. ceny mieszkań na rynku pierwotnym silnie rosły w Warszawie i sześciu największych miastach (ok. 14 proc. r/r). "W dziewięciu mniejszych stolicach wojewódzkich wzrost cen zwolnił (do ok. 11 proc. r/r vs 16 proc. r/r w 2q21). Na rynku wtórnym ceny mieszkań w analizowanych grupach miast wojewódzkich utrzymywały się w trendzie wzrostowym (w granicach 10-12 proc. r/r)" - podano.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(174)
WYRÓŻNIONE
haha
3 lata temu
Teraz zaczyna się strzyżenie barnaów kredytowych
Józek
3 lata temu
Skąd wy , prości ludzie macie tą kasę,bo zachodzę w głowę,ja prowadzę interesy od 20 lat i zrezygnowałem z budowy domu bo stwierdziłem że mnie jednak na ten lizus nie stać , a tu wszyscy kupują mieszkania po 500 - 60p tysi !!!
wybe
3 lata temu
Gdyby odpowiednie oprocentowanie w banku chroniło oszczędności przed hiperinflacją, to do tego by nie doszło tj. wykupu mieszkań dla zysku. Mieszkanie jest do mieszkania! Ale nasz Rząd jest bezradny w każdej sytuacji. Rządzi żywioł i przypadek !
NAJNOWSZE KOMENTARZE (174)
Pio
3 lata temu
Za Gierka stworzono cały system budowy mieszkań . Budowano już ok 300 000 rocznie . Ale to 7ydogermanosasom przeszkadzało . To macie co nasi rodzice wywalczyli . I nie piszcie że to było badziewie bo przy okazji hodowano szkoły przedszkola sklepy szpitale a budynki stały nie przy sobie ale w dużej odległości która teraz pozwalacie zabudowywać jak slamsy
Tanie mieszka...
3 lata temu
Rząd dąży do tego, by najem był bardzo tani. Co ma zwiększyć mobilność pracowników i zwiększyć dostępność mieszkań dla rodzin z mieszkań socjalnych czy wręcz bez mieszkań siedzących u rodziców/dziadków. Chcą to uzyskać efektem skali. Czyli bardzo bogate fundusze mają posiadać tysiące mieszkań na wynajem. Na pojedynczym mieszkaniu mają zarabiać bardzo mało. Jednak interes będzie się spinał, gdy będą posiadać ilości mieszkań liczonych w tysiącach. Zwykły Kowalski z kilkoma mieszkaniami oczywiście wypadnie z biznesu. Chyba, że zadowoli go rentowność z mieszkania jak na obligacjach skarbowych (troszkę lepiej jak na lokacie). Wprowadzana do Polski idea REITów ma dodatkowo finansować działaność funduszy w budowaniu mieszkań pod tani najem. Ponadto siłą rzeczy pojawi się wreszcie podatek katastralny, gdy rynek mieszkań uzyska pożądane przez Rząd nasycenie.
Haha
3 lata temu
Tsk się kończą nie rządy dyletantów
Werner
3 lata temu
Wszystko zależy od średniej krajowej i wysokości stop procentowych. De facto średnio inflację mamy na poziomie 20% i te wyliczenia na 7 czy 8 % to kpina . Wzrost cen energii przyspieszy dalszy wzrost inflacji i w przyszłym roku będzie kolejne 10% r/r. Zatem wzrost cen domów i mieszkań o kolejne 10% jest raczej pewny - i trzeba brać pod uwagę również wzrost cen materiałów i roboczogodzinny.
emeryt
3 lata temu
chytry plan ?????? przecież emeryci szczególnie samotni nie będą w stanie przeżyć nawet 2 tygodni a co dopiero miesiąc i dobrowolnie oddadzą swoje mieszkania za zbiorowe baraki z wspólną łaźnią , łyżką strawy i odrobiną ciepła ????? jak nie głodu to z chłodu się wykończą !!!
...
Następna strona