We wtorek w Sejmie odbyła się konferencja prasowa posłów Konfederacji, którzy postulowali likwidację abonamentu RTV. - Polacy są nadmiernie obciążeni daninami, opłatami i podatkami – stwierdził Tuduj.
Podkreślił, że za postulatem stoją poważne argumenty. Jak ocenił poseł Konfederacji, "nie wypada, by Polacy płacili za coś z czego nie korzystają. Abonament RTV jest przymusowy dla wszystkich obywateli, niezależnie od tego czy oglądają telewizję publiczną".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Abonament RTV do likwidacji?
Tuduj przekonywał, że jedynym powodem istnienia mediów publicznych jest ich misja. Natomiast, jak zaznaczył, TVP pod rządami PiS-u było stacją propagandową. - Z misją to nie miało nic wspólnego.(…) Nie mieliśmy do czynienia z dziennikarzami, a z propagandystami partii rządzącej – dodał.
Poseł zwrócił również uwagę na zarobki dziennikarzy TVP. - Na utrzymanie propagandy zrzucają się wszyscy Polacy. Tymczasem niektórzy propagandyści poprzedniej władzy zarobili w TVP po kilka milionów złotych – powiedział.
Zaznaczył, że "likwidator TVP nie chce w tej chwili podać wysokości zarobków aktualnych pracowników". - Mamy do czynienia z tą samą sytuacją, czyli "jeśli nasi zarabiają miliony to jest dobrze, a jeśli wasi to jest źle" – ocenił.
Z kolei poseł Łazarski stwierdził, że "abonament RTV jest jednym z najbardziej ośmieszonych podatków w polskim systemie". Jak wyjaśnił, jest to podatek pobierany od odbiorników telewizyjnych na rzecz misji publicznej mediów państwowych. - Jak wygląda ta misja dowiadujemy się organoleptycznie przy każdej zmianie władzy – ocenił.
Łazarski przypomniał, że jeszcze do niedawna przedstawiciele jego partii nie mogli pojawiać się w mediach publicznych. - Konfederacja dostała tzw. bana na media publiczne. Jako siła polityczna z poparciem ponad półtora miliona Polaków, Konfederacja nie była pokazywana w mediach publicznych – zaznaczył.
Jak podkreślił, media publiczne mają ustawowy obowiązek dostarczania pluralizmu i prezentowania szerokiego spektrum poglądów politycznych. - To nie jest żadna misja, a zwyczajne pranie mózgu i to za nasze pieniądze – dodał. - W związku z tym postulujemy likwidację abonamentu RTV – podsumował.