Czy nastąpi otwarcie ogródków restauracyjnych? - Według moich rekomendacji to jeszcze nie jest czas - studził nadzieje w Radiowej Trójce minister zdrowia Adam Niedzielski.
- Widzę tu reakcje nadmiarowe. Jak mamy tylko trochę lepszą sytuację epidemiczną, wszyscy krzyczą, żeby otwierać, a jak pojawia się kolejna fala, to pytają, dlaczego otwieraliśmy - tłumaczył.
Odnosząc się do podziemia restauracyjnego, powiedział wprost: skrajna nieodpowiedzialność. - Reguły nie są przyjmowane po to, żeby bawić się w kotka i myszkę, ale żeby zabezpieczać zdrowie i życie Polaków - tłumaczył. Dodawał, że to jest ryzyko i ktoś, kto działa wbrew, musi uwzględniać, że bierze się na siebie zdrowie i życie ludzi.
Przyznał też, że rząd na razie nie rozważa otwarcia gastronomii i hoteli dla osób w pełni zaszczepionych.
Minister dopytywany o branżę hotelarską, odpowiedział, że program chciałby przedstawić w przyszłym tygodniu. Powtórzył, że jest zwolennikiem regionalizacji.
- Dzisiaj przede wszystkim chcemy powiedzieć to, co będzie działo się w najbliższym tygodniu, a w następnym - program na cały maj - odpowiedział. Zaznaczył jednak, że konferencja, na której mogą zostać przedstawione obostrzenia obowiązujące w przyszłym tygodniu, może się odbyć równie dobrze w czwartek.
Więcej informacji o swoich rekomendacjach Niedzielski przekazał we wtorkowej rozmowie z Radiem Zet. Jak mówił, podejrzewa, że w pierwszej kolejności uruchomione mogą zostać usługi w rodzaju fryzjer czy kosmetyczka, w drugiej handel. - W perspektywie pojawiają się też hotele – powiedział, odnosząc się do uwagi prowadzącej rozmowę, że hotelarze podnoszą, że jeśli nie będą mogli wznowić działalności po 4 maja, opłacalność sezonu letniego będzie dla nich pod znakiem zapytania.