Może to być ostrze skierowane przeciwko uczciwym przedsiębiorcom - tak Rada Przedsiębiorczości ocenia projekt nowych przepisów forsowanych przez resort Zbigniewa Ziobry. Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje bowiem nad tzw. prewencyjną konfiskatą majątku.
W konsekwencji nowych przepisów organy ścigania już nie będą musiały wykazywać faktu przeniesienia majątku, czy też tego, że ten posłużył do popełniania przestępstw lub był pozyskany w sposób nielegalny.
"Ustawodawca na obywatela chce przerzucić ciężar udowodnienia, że jego majątek pochodzi z legalnych źródeł" - zauważa Marek Goliszewski prezes BCC, przewodniczący Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC.
Ale konfiskata prewencyjna obejmuje także własność osób, wobec których nie toczy się żadne postępowanie karne, ale które nie są w stanie wykazać legalnego pochodzenia majątku. Więc nie tylko podejrzani o przestępstwa, ale także osoby, które np. utrzymywały kontakt zw sprawcą przestępstwa, mogą być narażone na utratę dorobku.
Rada Przedsiębiorczości protestuje przeciwko tworzonym przepisom podkreślając fakt, że stoją one w sprzeczności z art. 46 Konstytucji RP. Uderzają w zasadę domniemania niewinności.
"Nie może być prewencyjnego represjonowania obywateli, niedopuszczalnego w demokratycznym państwie prawnym" - czytamy w oświadczeniu.
Dodatkowo tak drakońskie prawo potęguje stan niepewności w i tak trudnym czasie dla przedsiębiorców.
"Prawo rekwirowania ich majątków w sytuacji tak dużej uznaniowości przyjętych rozwiązań oraz niesprzyjających warunków zewnętrznych, wynikających z pandemii koronawirusa, może dodatkowo wzmagać niepewność związaną z prowadzeniem działalności gospodarczej" - podkreśla Rada.
Jak zauważa Marek Goliszewski, państwo już teraz bardzo skuteczne narzędzia do konfiskaty majątków osób, które majątek nabyły nielegalnie lub nabyły go od sprawców przestępstw. W Kodeksie karnym bowiem obowiązuje tzw. konfiskata rozszerzona - przypomina.
"Podzielamy pogląd, że nie może być zgody na ukrywanie dóbr przez przestępców. Jednak przestępcą staje się osoba dopiero po prawomocnym wyroku skazującym. Do tego czasu uważa się podejrzanego za niewinnego. W kręgu zainteresowania wymiaru sprawiedliwości powinni być wyłącznie realni przestępcy lub osoby czerpiące benefity z działalności przestępczej innych osób, zaś narzędzia do walki z przestępczością powinny być proporcjonalne i minimalizować ryzyko nadużyć i pomyłek organów państwa. Tymczasem, uzasadniona jest obawa, iż nowe przepisy będą mogły być wykorzystane przeciwko przedsiębiorcom, którzy działali w dobrej wierze, jednak ktoś z ich otoczenia okazał się przestępcą" - czytamy w stanowisku Rady.
Zdaniem jednak Ministerstwa Sprawiedliwości przygotowywane przepisy nie godzą w konstytucyjne prawo własności. W odpowiedzi na pytania Gazety Wyborczej resort odpowiada, że "proponowane rozwiązania są zgodne z konstytucją i nie uderzają w uczciwych przedsiębiorców. Wręcz przeciwnie – przyczyniają się do bezpieczeństwa obrotu gospodarczego i uczciwej konkurencji".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl