Goldman Sachs ostrzega przed skutkami handlowymi napięcia między Rosją a Ukrainą dla Unii Europejskiej. Zdaniem analityków najpoważniejszym efektem mogą być przerwy w europejskiej produkcji na skutek ograniczenia podaży gazu.
Konflikt na Ukrainie może zatrzymać produkcję w UE
Goldman Sachs w swojej analizie zwraca uwagę na to, że, napięcie między Rosją a Ukrainą może przełożyć się na europejską gospodarkę na trzy sposoby: poprzez spadek handlu z regionem, pogorszenie stanu finansów i niższą podaż gazu.
"Uważamy, że wszelkie skutki handlowe będą prawdopodobnie ograniczone, ponieważ ekspozycja eksportowa strefy euro na Rosję i Ukrainę jest niewielka" – czytamy w analizie Goldman Sachs.
Jak przypominają analitycy banku, chociaż zaostrzone warunki finansowe mogą w zasadzie mieć zauważalny wpływ na wzrost gospodarczy w Europie, to nie pogorszyły się one znacząco podczas poprzednich epizodów napięć między Rosją a Ukrainą.
Przez Ukrainę przepływa 4 proc. gazu zużywanego przez UE
Zdaniem ekspertów Goldman Sachs najpoważniejszymi efektami dla europejskiej gospodarki mogą być przestoje i ograniczenia w produkcji na skutek ograniczenia podaży gazu.
Przez teren Ukrainy dostarczane jest 4 proc. europejskiego zużycia gazu — przypomina bank, dodając, że z jego wyliczeń wynika, iż wstrzymanie tego przepływu przełożyłoby się na 1 proc. spadek produkcji w Niemczech i Francji, oraz 3 proc. we Włoszech.
Według Goldman Sachs, miałoby to większy efekt ekonomiczny niż spowolnienie, wynikające z wysokich cen gazu.