"Wyrażamy wdzięczność polskiemu ministerstwu za konstruktywną pracę na rzecz odblokowania granicy. Dziękujemy również stowarzyszeniom branżowym obu krajów. Długotrwałe negocjacje nie były łatwe, ale najważniejsze jest to, że mamy wynik" - zaznaczył minister na Facebooku.
Koniec blokady na granicy
Solski zaznaczył, że negocjacje między ministerstwami i stowarzyszeniami będą kontynuowane. "Strony zgodziły się na comiesięczną wymianę danych dotyczących tranzytu produktów rolnych w celu monitorowania sytuacji" - przekazał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne spotkanie ministrów rolnictwa Ukrainy i Polski zaplanowano na 7 maja, podczas którego omówione zostaną warunki współpracy w okresie letnim.
Od początku listopada 2023 roku dziesiątki polskich przewoźników rozpoczęły blokadę trzech przejść granicznych z Ukrainą - w Hrebennem, Dorohusku i Korczowej. Kluczowym żądaniem polskich przewoźników było przywrócenie systemu wydawania zezwoleń dla ukraińskich przewoźników na pracę w UE. Uczestnicy domagali się zmniejszenia ich liczby do poziomu sprzed rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
28 marca polski premier Donald Tusk i ukraiński premier Denys Szmyhal spotkali się w Warszawie na konsultacjach międzyrządowych. Po spotkaniu premierzy podpisali wspólne oświadczenie, nawiązano również do kwestii handlu i tranzytu produktów rolnych między Polską a Ukrainą, a także niestabilnej sytuacji na polskim i innych europejskich rynkach tych produktów.
Obecnie na żadnym przejściu z Ukrainą przy polskiej granicy nie jest blokowany ruch przez protestujących.
Ukraiński minister sam ma problemy
Sąd zwolnił z aresztu ministra rolnictwa Ukrainy Mykołę Solskiego po wpłaceniu przez niego kaucji w wysokości 75,7 mln hrywien (1,9 mln dolarów) - poinformowała w piątek służba prasowa resortu rolnictwa. Solski nadal wykonuje obowiązki ministra.
Wcześniej w piątek Wysoki Sąd Antykorupcyjny Ukrainy nakazał aresztowanie ministra Solskiego w związku z zarzutami o nielegalne nabycie gruntów państwowych wartych ok. 7 mln dolarów. Minister w czwartek podał się do dymisji i jego wniosek będzie głosowany w najbliższym czasie.
Prokuratorzy poinformowali w czwartek, że w przypadku udowodnienia winy grozi Solskiemu do 12 lat pozbawienia wolności.