Wraz z 1 stycznia 2019 r. prawo użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe znika, zastępuje je prawo własności tych gruntów.
W sumie 1,7 mln Polaków czekało na tę ustawę. Na jej mocy spółdzielnie staną się właścicielami użytkowanych dotąd gruntów. Ale trzeba będzie za to zapłacić.
Przez 20 lat nowi właściciele powinni ponosić tzw. opłatę przekształceniową równą opłacie za użytkowanie wieczyste.
Jak informowaliśmy w money.pl, właśnie ta zasada wywołała falę podwyżek – Skarb Państwa i samorządy tylko do końca roku mogły niemal dowolnie kształtować jej wysokość. Od 2019 r. stawkę mogą jedynie "aktualizować" raz na trzy lata zgodnie z tym, jak drożeć będą grunty na wolnym rynku.
*Czytaj też: * Koniec reliktu PRL czy skok na kasę. Horrendalne podwyżki opłat tuż przed uwłaszczeniem
Za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności w pierwszym roku przysługują jednak dopłaty. Na gruntach Skarbu Państwa ustawowo bonifikata wynisi 60 proc., ale samorządy mają możliwość wprowadzenia własnych ulg.
Jak sprawdziła Polska Agencja Prasowa, najwyższe ulgi wprowadziła stolica. W Warszawie wynosi ona 98 proc. W drugiej kolejności jest Gdańsk. Tam Rady Miasta ustanowiła 95-procentową bonifikatę. Trzecim mistastem o najwyższym progu jest Wrocław z 90-proc. progiem.
Ale jak zaznacza PAP, są miasta, w których ulg nie ma. Żadnego rabatu nie przewidziano na przykład w Koszalinie - miasto potrzebuje środków na inwestycje. Najczęściej jednak samorządy przegłosowują 60 proc. bonifikaty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl