Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Koniec z hotelem Marriott w Warszawie. Takiej sytuacji nie było od 1989 r.

13
Podziel się:

Spodziewamy się, że LIM Center zdejmie szyld z nazwą naszej marki w "odpowiednim czasie" - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Marriott International Katarzyna Gospodarek. Hotel Marriott przyjął pierwszych gości w 1989 r. po 12 latach budowy.

Koniec z hotelem Marriott w Warszawie. Takiej sytuacji nie było od 1989 r.
Koniec z hotelem Marriott w Warszawie. Wkrótce będzie nowa nazwa (PAP, Leszek Szymański)

Przedstawicielka biura prasowego Marriott International potwierdziła, że pięciogwiazdkowy hotel tej marki w centrum Warszawy, przestał być częścią portfolio największej na świecie spółki hotelarskiej. Wcześniej informację tę podał dziennik "Rzeczpospolita".

Rzeczniczka zaznaczyła, że decyzję o rozstaniu z właścicielem obiektu - firmą LIM Center - "podjęto po wnikliwej analizie, a obecnym priorytetem jest zapewnienie, aby proces tej zmiany przebiegł jak najsprawniej dla gości oraz pracowników".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Turyści popełniają błąd, omijając to miejsce. "Turkusowa woda i piękne plaże"

Koniec epoki

Katarzyna Gospodarek nie wyjaśniła, dlaczego doszło do zmian. Podkreśliła jedynie, że "naszą zasadą jest prowadzenie działalności zgodnie z najwyższymi standardami, odpowiedzialnie i zgodnie z prawem, w tym respektowanie poufności umów i ustaleń z naszymi partnerami biznesowymi".

Zapytana, czy wiadomo, kiedy szyld z nazwą marki zniknie z budynku w Al. Jerozolimskich, odpowiedziała, że firma hotelowa "spodziewa się, że właściciel obiektu wymieni oznaczenia w odpowiednim czasie".

Jednocześnie rzeczniczka zapewniła, że Polska nadal pozostaje ważnym rynkiem dla Marriott International.

Nasze lokalne portfolio liczy 23 hotele, a plany rozwoju obejmują otwarcie 10 kolejnych obiektów w ciągu najbliższych kilku lat - napisała.

Hotel Warsaw Marriott uruchomiono w 1989 r. (po 12 latach budowy) jako pierwszy obiekt amerykańskiej firmy w Europie Wschodniej. Zaprojektowany przez polskich architektów: Tadeusza Stefańskiego, Jerzego Skrzypczaka i Andrzeja Bielobradka stał się symbolem kapitalistycznego świata i wolnorynkowych przemian. Do dyspozycji gości udostępniono ponad 520 pokoi, w tym dwupoziomowy luksusowy apartament prezydencki, w którym zatrzymywali się zwykle odwiedzający Polskę prezydenci Stanów Zjednoczonych, a także gwiazdy estrady takie tak np. Michael Jackson, Luciano Pavarotti, a ostatnio Taylor Swift.

Marriott International rozpoczął działalność w maju 1927 r., kiedy to J. Willard i Alice Sheets Marriott przejęli franczyzę A&W Root Beer. Przez pierwsze lata firma koncentrowała się na rozwijaniu usług gastronomicznych. Dopiero trzydzieści lat później właściciele uruchomili pierwszy obiekt noclegowy, czyli Twin Bridges Motor Hotel w Arlington w stanie Wirginia. Przez kolejne dekady przedsiębiorstwo rozwijało się, inwestując w kolejne obiekty w USA, a następnie za granicą. W drugiej połowie lat 90. Marriott przejął The Ritz Carton Hotel Company oraz ekskluzywną grupą Renaissance Hotel Group - właściciela obiektów m.in. w Europie, Ameryce Południowej, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Obecnie spółka dysponuje 9 tys. nieruchomości w 141 krajach. Notowana jest na amerykańskiej giełdzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Edek
4 miesiące temu
jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze
Bartsz
4 miesiące temu
Prawie prawda Mariot nie jest właścicielem co piszecie na początku więc trudno powiedzieć, że dysponuje x liczba nieruchomości bo nie dysponuje nawet znikoma ich częścią. Po prostu daje markę (franszyza) i ew zarządza obiektami tak samo jak inni najwięksi IHG czy Accor.
Lodovico
3 miesiące temu
Może wojna zbliża się do nas dużymi krokami?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Milamila
3 tyg. temu
Bylismy 2 lata temu w tym Hotelu i powiedzielismy ze nigdy wiecej. Obsluga byla fatalna, serwis tez, bagaze musielismy sami wnoscic mimo concierge. a pracownicy nawet nie potrafili wydusic zwyklego ''dzien dobry'', juz nawet nie mowiac o tym jak sie na kogos patrzyli z gory. Nie dziwie sie ze juz nie egzystuje.
Doris
2 miesiące temu
Byłam. Chyba 18 lat temu. Do dzisiaj mam co wspominać!!! Śniadanie a właściwie orgia śniadaniowa :) niezapomniana! Ogromna sala , ogromne lady, dosłownie ze wszystkim co można sobie wymarzyć. Wszystkim! Widok , chociażby pieczywa w asortymencie wielokrotnie bogatszym od jakiejkolwiek piekarni znanej mi do dnia dzisiejszego, wrył mi się w pamięć na zawsze.
krupson
3 miesiące temu
Odrazu pomyślałem o wojnie....ameryka się zwija
Lodovico
3 miesiące temu
Może wojna zbliża się do nas dużymi krokami?
Tubylec
4 miesiące temu
Pewnie zyski były niewiele większe niż myto dla priwiślańskich opiekunów...