"W marcu 2023 r. odnotowano poprawę zarówno obecnych, jak i przyszłych nastrojów konsumenckich w stosunku do poprzedniego miesiąca" - poinformował w środę (21 marca) Główny Urząd Statystyczny.
GUS podał, że bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł - 35,6 i był o 0,4 p. proc. wyższy w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Natomiast wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK), syntetycznie opisujący oczekiwane w najbliższych miesiącach tendencje konsumpcji indywidualnej, wzrósł o 2,7 pkt. proc. miesiąc do miesiąca i ukształtował się na poziomie -22,6. W rocznym zestawieniu WWUK był o 8,9 pkt proc. wyższy niż w marcu 2022 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest poprawa, ale nastroje wciąż są fatalne
Warto zaznaczyć, że obydwa wskaźniki ufności konsumenckiej mogą przyjmować wartości od -100 do +100, gdzie wynik poniżej 0 oznacza negatywne nastroje, a powyżej tej granicy – pozytywne.
Z podanych przez GUS danych wynika zatem, że zarówno obecne, jak i prognozowane nastroje są poniżej kreski. Innymi słowy - poprawiają się, ale nadal są negatywne.
Na nastroje konsumenckie spory wpływ ma wojna w Ukrainie. "67,5 proc. respondentów deklarowało wpływ obecnej sytuacji na terytorium Ukrainy na odpowiedzi dot. koniunktury konsumenckiej. W lutym było to 71,6 proc." - informuje GUS.
Urząd podaje, że spośród respondentów deklarujących wpływ obecnej sytuacji na terytorium Ukrainy na odpowiedzi dotyczące koniunktury konsumenckiej, 49 proc. określiło go jako umiarkowany, a 18,5 proc. jako znaczny. 28,2 proc. wskazało wojnę za naszą wschodnią granicą jako "duże zagrożenie dla gospodarki Polski". To spadek o 2,4 pkt. proc. miesiąc do miesiąca.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.