Główny inspektor pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko pytana była w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia o kontrolę trzeźwości pracowników w miejscu pracy.
21 lutego br. zaczęły obowiązywać przepisy Kodeksu pracy, które umożliwiają pracodawcom prowadzenie kontroli pracowników na obecność w ich organizmach alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu.
- Przepisy mówią o tym, że skontrolowanie trzeźwości będzie możliwe wtedy, gdy pracodawca w przepisach wewnątrzzakładowych ustali określoną grupę pracowników, którzy będą podlegali kontroli trzeźwości. To nie jest jednostronne wskazanie wszystkich pracowników - powiedziała Łażewska-Hrycko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wskazała, że zgodnie z nowym prawem pracodawca może wprowadzić kontrolę trzeźwości pracowników, jeżeli będzie to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia lub ochrony mienia.
- To są np. osoby wykonujące pracę w budownictwie, czy na taśmie produkcyjnej - wyjaśniła. Zaznaczyła, że chodzi też o pracowników, którzy np. pracują przy skomplikowanych procesach produkcyjnych. Jak mówiła, wciśnięcie przez takiego pracownika będącego pod wpływem alkoholu "nie tego guzika co trzeba" naraziłoby pracodawcę na utratę całego wypracowanego w danym momencie produktu.
13 pytań o zmiany w pracy zdalnej. Rząd odpowiada
Podkreśliła, że te grupy muszą być wskazane. - Nie jest tak, że każdy pracownik, który wchodzi na zakład pracy jest objęty kontrolą trzeźwości. Pracodawca ustala te grupy pracowników w porozumieniu ze związkami zawodowymi, a tam, gdzie ich nie ma, w regulacjach wewnątrzzakładowych - powiedziała GIP.
Pracodawca może wezwać policję
Dopytywana czy w związku z tym np. osoba, która prowadzi w radiu program może być taką kontrolą objęta, odpowiedziała: - Jest to w mojej ocenie mienie pracodawcy, czyli cały dobrobyt związany z wizerunkiem radia. Jak najbardziej można objąć państwa kontrolą profilaktyczną trzeźwości.
- Chciałabym podkreślić jedną rzecz: wykonywanie pracy pod wpływem alkoholu, czy stawienie się do pracy pod wpływem alkoholu, nawet jeśli pracodawca nie obejmie nas kontrolą profilaktyczną trzeźwości jest po prostu naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych - powiedziała Łażewska-Hrycko.
Wskazała, że w takim przypadku pracodawca nie może sam zbadać pracownika alkomatem, ale może wezwać odpowiednie służby.
- Najczęściej będą to funkcjonariusze policji, którzy w takiej sytuacji będą mieli prawo zbadać trzeźwość takiej osoby, która nie podlega kontroli profilaktycznej - wyjaśniła.