W Lesznie wprowadzono nowy program mający na celu poprawę segregacji odpadów. Od 2 stycznia ekopatrole będą sprawdzać, czy mieszkańcy odpowiednio segregują śmieci. Jak podaje "Fakt", pracownicy Miejskiego Zakładu Zieleni będą kontrolować zawartość pojemników na odpady, przemieszczając się na rowerach.
Sprawdzą segregowanie odpadów
Ekopatrolowcy zostaną wyposażeni w smartfony z aplikacją, która lokalizuje pojemnik i przesyła dane o jego zawartości do systemu. Każdy pojemnik otrzyma naklejkę informującą o poziomie segregacji: zieloną, żółtą lub czerwoną. Czerwona oznacza poważne błędy i może skutkować karą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy, którzy trzykrotnie otrzymają czerwoną naklejkę, zapłacą wyższą opłatę za odbiór śmieci. Jak informuje Wojciech Woźniakowski, prezes Miejskiego Zakładu Oczyszczania, opłata wzrośnie do 70 zł miesięcznie od osoby, zamiast dotychczasowych 33 zł. Informacje o niewłaściwej segregacji trafią do Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego.
Nowa frakcja od przyszłego roku
W 2025 roku wejdą w życie istotne zmiany w gospodarowaniu odpadami. Obowiązkowa segregacja tekstyliów ma zmniejszyć ilość śmieci trafiających na wysypiska. Dotychczas selektywna zbiórka ubrań i tkanin była jedynie zaleceniem, często nieprzestrzeganym przez mieszkańców.
Konieczność wprowadzenia nowych rozwiązań w zakresie segregacji odpadów wynika z przepisów Unii Europejskiej. Głównym celem jest poprawa efektywności systemu gospodarowania odpadami oraz redukcja ilości nieposegregowanych śmieci trafiających na składowiska. Wiele wartościowych materiałów mogłoby zostać poddanych recyklingowi, gdyby trafiły do odpowiednich punktów zbiórki.
Nowe regulacje wprowadzają kilka możliwości pozbycia się niepotrzebnych tekstyliów. Podstawową formą będzie oddanie ich do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów (PSZOK). Przepisy nie nakładają jednak na gminy obowiązku odbioru tego typu odpadów bezpośrednio spod domów mieszkańców. Oznacza to, że nie wszędzie pojawią się specjalne pojemniki na tekstylia.