Handel w niedziele przechodzi kolejną transformację. Wszystko przez "prezent" jaki koalicja rządowa podarowała Polakom w listopadzie. Sklepy pozostaną zamknięte w Wigilię przez całą dobę, podczas gdy wcześniej można było robić zakupy do godziny 14. Ustawodawca wprowadził też nowe rozwiązanie - w grudniu sklepy będą otwarte przez trzy niedziele przed świętami Bożego Narodzenia.
Ponadto żadna osoba zatrudniona w sektorze handlowym nie może pracować więcej niż dwie niedziele w ostatnim miesiącu roku. To rozwiązanie ma zapewnić równowagę między potrzebami konsumentów a prawami pracowników.
Nowe przepisy budzą kontrowersje
Mimo wejścia w życie nowych przepisów, ich przyszłość nie jest pewna. Prezydent Andrzej Duda skierował część ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Wątpliwości budzi szczególnie wprowadzenie trzeciej niedzieli handlowej w grudniu.
Krytyczne stanowisko zajmuje również Solidarność. Związkowcy popierają wolną Wigilię, jednak sprzeciwiają się zwiększeniu liczby niedziel pracujących w grudniu. Głównym argumentem jest nierówne traktowanie pracowników różnych sektorów gospodarki.
Wolna wigilia zmieniła kalendarz niedziel
Zmiany w prawie już jednak skutki przyniosły. Niedziel handlowych nie ma w kalenarzu ani w lutym, ani w marcu. Pierwsze w 2025 roku okazje do niedzielnych zakupów pojawią się dopiero w kwietniu. Sklepy otworzą swoje drzwi 13 i 27 kwietnia. Następne niedziele handlowe wypadną 29 czerwca i 31 sierpnia.
W okresie przedświątecznym sklepy będą działać w trzy kolejne niedziele - 7, 14 i 21 grudnia. Łącznie w 2025 roku konsumenci będą mogli robić zakupy w osiem niedziel, co stanowi wzrost w porównaniu z siedmioma dniami handlowymi w poprzednim roku.