Prace nad umową o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a państwami Mercosur trwają od 20 lat. Oczekuje się, że umowa UE-Mercosur może być podpisana podczas szczytu Grupy G20 w Rio de Janeiro, który odbędzie się 18-19 listopada.
Umowa UE-Mercosur. Stanowisko Polski krytyczne
Mercosur to organizacja polityczno-gospodarcza zrzeszająca Argentynę, Brazylię, Paragwaj, Urugwaj i Boliwię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Stanowisko dotyczące umowy o wymianie i współpracy handlowej między UE a krajami Mercosur musi być jednoznaczne, krytyczne – mówił kilka dni temu podczas spotkania z rolnikami w Barzkowicach minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski.
- Między tym, co zostało wynegocjowane w tej pierwszej fazie w 2019, a tym, co jest prezentowane teraz, jest pewna różnica. Umowa nie została podpisana, ona jest przygotowana i musi być akceptowana przez Parlament Europejski, Radę Ministrów Rolnictwa 27 krajów członkowskich, a później ratyfikowana przez poszczególne państwa członkowskie - przypomniał Siekierski.
Według MRiRW, proponowana umowa może przynieść pewne korzyści m.in. dla sektora przemysłowego i transportu morskiego, ale kosztem większości segmentów produkcji rolno-spożywczej. W szczególności ma to dotyczyć branży mięsnej (drobiu i wołowiny) oraz m.in. cukru i etanolu.
MRiRW wskazało też, że produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju.
Francuscy rolnicy zapowiadają protesty
Nie tylko Polacy sprzeciwiają się tej umowie. Francuskie organizacje rolnicze wzywają do protestów przeciw umowie UE z Mercosurem.
Ponad 600 deputowanych wystosowało apel do szefowej Komisji Europejskiej (KE) Ursuli von der Leyen, podkreślając, że umowa nie spełnia kryteriów demokratycznych i środowiskowych.
Premier Francji ma rozmawiać na ten temat z szefową KE w Brukseli. Według francuskiego resortu rolnictwa Michel Barnier ma wyrazić "swój absolutny sprzeciw wobec porozumienia".