Komisja Europejska oficjalnie potwierdziła, że Polska znalazła się w gronie państw, których deficyt budżetowy przekroczył 3 procent PKB i tym samym mogą zostać objęte tzw. procedurą nadmiernego deficytu. Jej efektem może być konieczność wprowadzenia cięć w wydatkach państwa. Objęcie nas procedurą nadmiernego deficytu ostatni raz miało miejsce w 2009 r., gdy w dobie globalnego kryzysu finansowego rząd zaraportował 3,9-proc. deficyt. Procedurę zdjęto z nas sześć lat później.
- Nie wolno zaciskać pasa na najchudszych brzuchach i zaczynać cięć od podstawowych potrzeb Polaków - skomentowała kilka dni temu w Polsat News Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz do jej słów odniósł się Ryszard Petru.
- Między zaciskaniem pasa a likwidacją tłuszczu jest pewna przestrzeń. Słyszałem minister Dziemianowicz, że nie można zaciskać paska na chudych brzuchach, ale w wielu obszarach jest narosły tłuszcz - stwierdził Petru we wtorkowym "Gościu Radia Zet".
Niższa składka zdrowotna
Polityk mówił też o obniżeniu składki zdrowotnej. - Zgłaszamy ustawę o obniżce składki zdrowotnej dla pracowników i dla przedsiębiorców o tyle, że każdy obywatel na tym zyska - przekazał we wtorek szef sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju Ryszard Petru.
Petru wyjaśnił, że razem z projektem obniżenia składki zdrowotnej, Polska 2050 pokaże propozycje cięć w wydatkach państwa. Chodzi między innymi o ograniczenia w wydatkach na fundusze pozabudżetowe oraz w administracji.
- W wyniku Polskiego Ładu składka zdrowotna średnio wzrosła o 70 proc. O tyle mamy szansę zyskać, jeśli obniżymy składkę - powiedział Petru. - Ten projekt ma szansę utorować drogę do obniżki składki zdrowotnej dla pracowników i przedsiębiorców. Będziemy o nim mówić na konferencji prasowej - dodał.
Przedstawione w marcu założenia projektu przewidują, że dla osób osiągających przychód roczny do 85 tys. zł składka roczna powinna wynieść 300 zł miesięcznie. Tyle samo miałaby wynosić składka dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym o przychodzie do 120 tys. zł. Składka w wysokości 525 zł miesięcznie miałaby dotyczyć osób o przychodzie rocznym między 85 tys. zł a 300 tys. zł oraz przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym o przychodzie rocznym między 120 tys. zł a 300 tys. zł. Wszyscy, którzy uzyskują przychód roczny przekraczający 300 tys. zł, powinni płacić 700 zł miesięcznej składki zdrowotnej.
Według prognozy przedstawionej przez MZ przy okazji prezentacji założeń projektu obniżenia składki zdrowotnej szacowane nakłady na ochronę zdrowia w 2025 r. mają wynieść ok. 224 mld zł, z czego 168 mld zł to wpływy ze składek do NFZ (bez transferów z budżetów). Tegoroczne nakłady na ochronę zdrowia to 197,3 mld zł.