Zawieszenie podatków i składek to ratunek dla gospodarki - czytamy w "Rzeczpospolitej". W pierwszej kolejności uldze powinny podlegać daniny od pensji i wynagrodzeń pracowników. Tylko tak uda się uniknąć masowych zwolnień, twierdzi na łamach dziennika Hubert Cichoń, radca prawny, partner zarządzający w kancelarii Enodo Advisors.
Zniesienie tych obciążeń pomogłoby firmom i pracownikom przejść przez kryzys wywołany epidemią koronawirusa. - Firma, która nie pracuje, nie zarabia i za chwilę nie będzie jej stać nie tylko na zapłatę podatków i składek, ale i na pensje – mówi "Rzeczpospolitej" Michał Roszkowski, radca prawny, doradca podatkowy, partner w Accreo.
Jedyny podatek, jaki teraz ma sens, to składki zdrowotne, które ze względu na sytuację w służbie zdrowia powinny być płacone - twierdzą eksperci.
Inny ekspert, Adam Bartosiewicz, radca prawny, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii EOL, pytany przez "Rz" o rozwiązania podatkowe, które mogłyby przynieść korzyść na czas epidemii, postuluje obniżenie stawki VAT z 8 proc. do 5 proc., którą w większości objęte są towary pierwszej potrzeby.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl