Bardzo poważnym problemem dla branży spożywczej będzie brak sezonowych pracowników. Jak oceniają eksperci, na rynku może zabraknąć od 40 do 50 proc. pracowników sezonowych. Tymczasem sama Hiszpania potrzebuje do zbioru truskawek 16 tys. osób.
- W Niemczech sektor potrzebuje aż 286 tys. czasowych pracowników każdego roku. We Francji szacuje się, że do pracy zabraknie ok. 200 tys. ludzi, w Wielkiej Brytanii 90 tys., a w Szwajcarii 33 tys., ale największe zapotrzebowanie na pracowników sezonowych jest we Włoszech, które wynosi 370 tys. Problem ten dotknie również Polskę, gdzie zabraknie pracowników z Ukrainy - powiedziała menedżer ds. klientów strategicznych w DNB Bank Polska Magdalena Szlezyngier, cytowana w komunikacie.
Braki kadrowe, jak oceniają eksperci DNB Banku, można załatać. Wystarczy do sezonowych prac zatrudnić osoby bezrobotne, które straciły pracę z powodu kryzysu wywołanego pandemią.
Trudniej jednak pokonać inne bariery, jak np. te związane z transportem towarów. Obostrzenia wprowadzone w wielu miejscach na świecie spowodowały zastój w produkcji żywności.
- Afryka jest kluczowym eksporterem świeżej żywności do Europy. W Kenii aktualnie połowa pracowników zbierających groszek i zieloną fasolkę szparagową została odesłana na przymusowe urlopy ze względu na brak możliwości transportu lotniczego zebranych produktów - wskazała Szlezyngier.
"Powiązaną kwestią jest utrudniona migracja wewnętrzna w obrębie danego kraju wynikająca z konieczności spełnienia wymagań social distancing. Dotychczasowy przewóz pracowników autobusami czy busami z różnych lokalizacji w miejsce zbiorów jest w aktualnych warunkach niewykonalny, a konieczność ewentualnego zapewnienia innej formy transportu wpłynie na zwiększenie jego kosztu, co z kolei przełoży się na ceny warzyw i owoców" - czytamy dalej.
Jak informuje DNB Bank, jeden z największych sprzedawców mąki pszennej na świecie - Kazachstan - zabronił jej eksportu. Ograniczenia dotknęły też rynek gryki, cebuli, marchewki i ziemniaków.
- Protekcjonizm gospodarczy to instrument wykorzystywany przez kraje w celu ochrony własnego rynku gospodarczego. Tego rodzaju zakazy eksportu produktów, wprowadzanie limitów, dodatkowych taryf lub innych barier ma niebagatelny wpływ na ograniczenie lub wręcz zatrzymanie międzynarodowej wymiany handlowej - podsumowała Szlezyngier.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem