Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Koronawirus. Osocze ozdrowieńców na wagę złota. "Płacenie? Bardzo zły pomysł"

410
Podziel się:

Osocze ozdrowieńców po COVID-19 bardzo pomaga w leczeniu chorych, często ratuje życie. Do oddania krwi zgłasza się jednak ciągle za mało osób. Pojawiają się więc pomysły, by za osocze płacić, a nie tylko dawać czekoladę. - Nie tędy droga - ostrzegają lekarze.

Koronawirus. Osocze ozdrowieńców na wagę złota. "Płacenie? Bardzo zły pomysł"
W Polsce nie płaci się ozdrowieńcom za ich osocze. Zdaniem ekspertów, tak powinno zostać (Unsplash.com, LuAnn Hunt)

"Ratujmy ludzi - płaćmy ozdrowieńcom COVID-19 za osocze" - to apel Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Osocze krwi ozdrowieńców, którzy przeszli chorobę, jest dziś na wagę złota. Właśnie na nim bazują najskuteczniejsze obecnie środki, które pomagają chorym na COVID-19. Chętnych do oddawania krwi jednak ciągle brakuje.

- Choć muszę przyznać, że po ostatnich publikacjach medialnych jest ich więcej. Dzisiaj były cztery osoby, mamy też kalendarz przyjęć wypełniony na kilka dni. Niemniej i tak potrzebujemy pobierać dwa czy trzy razy więcej krwi niż obecnie, by pomóc wszystkim chorym w naszym regionie - słyszmy w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Burza wokół szkolenia dla żołnierzy. Wiceszef MON Marcin Ociepa tłumaczy

Również w Łodzi dyrekcja stacji krwiodawstwa przyznaje, że "od dwóch dni jest nieco lepiej". I tam jest jednak ich za mało, by wszyscy chorzy na COVID-19 mogli liczyć na skuteczną terapię.

Czy rozwiązaniem jest płacenie za osocze?

"Honorowo albo wcale"

Dr hab. Tomasz Dzieciątkowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przyznaje, że entuzjastą tego pomysłu nie jest. - Krwiodawstwo powinno być honorowe - mówi w rozmowie z money.pl.

I zaznacza, że właśnie tak jest w większości krajów Europy. Jak dodaje, gdy niegdyś w Polsce płacono za oddawanie krwi, zgłaszało się dużo alkoholików czy osób uzależnionych.

- Międzynarodowa konwencja zabrania wiązać oddanie krwi czy części ciała ludzkiego z jakąkolwiek korzyścią materialną - mówił w programie "Newsroom" Piotr Marek Radziwon, krajowy konsultant ds. transfuzjologii klinicznej. Jak zaznaczył, prawo powstało, by zminimalizować ryzyko zarówno dla dawcy, jak i biorcy. - Dawca, który chciałby zarobić np. na oddaniu krwi, mógłby zataić ważne informacje, które miałyby wpływ na zdrowie tej osoby, której ta krew byłaby przetoczona - mówił.

Dr Dzieciątkowski ma również inny argument. W niektórych krajach, w których płaci się za osocze, pojawiają się informacje, że ludzie specjalnie zarażają się koronawirusem, by móc potem zarobić na sprzedaży osocza. Na przykład w Stanach Zjednoczonych.

Obecnie śledztwo w tej sprawie prowadzą władze jednego z uniwersytetów w amerykańskim stanie Utah. Według niektórych doniesień studenci chcieli sprzedawać swoją krew w pobliskich stacjach. Jedna z nich płaciła 100 dolarów (niecałe 400 zł) za wizytę, a inna - 200 (ok. 775 zł). Na amerykańskich stronach można zresztą znaleźć i inne oferty. Jedna z firm płaci nawet 700 dolarów miesięcznie tym, którzy zdecydują się regularnie oddawać krew.

Wielu Amerykanów jednak również oddaje krew honorowo. Zachęcają zresztą do tego amerykańskie instytucje rządowe.

- Naprawdę nie tędy droga, żeby za to płacić. Oddający krew mogą liczyć na darmowy posiłek, zniżki, ale przecież większości z nich zupełnie nie o to chodzi - dodaje ekspert z WUM.

Podobne głosy słyszymy z dyrekcji regionalnych stacji krwiodawstwa.

- Mam apel do tych, którzy przeszli COVID-19. Państwo sobie z tym poradzili, warto teraz pomóc innym. Zgłoście się do nas, bo wasze osocze jest obecnie jedynym ratunkiem dla tych, którzy walczą o zdrowie - słyszymy w poznańskim centrum krwiodawstwa.

Poszukiwane przez centra krwiodawstwa są przede wszystkim osoby w wieku od 18 do 60 lat, które nie chorują przewlekłe i nie przechodziły transfuzji krwi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(410)
WYRÓŻNIONE
Willy
4 lata temu
To może takim ludziom podwyższyć kwotę wolną od podatku do wysokości ulgi poselskiej ?
DS
4 lata temu
Buhahaha, a nas ktoś honorowo wyleczy czy zamknie drzwi pomimo płacenia?
Zeus
4 lata temu
Darmo ... dowcip
NAJNOWSZE KOMENTARZE (410)
Dominik
3 lata temu
Pomagać trzeba ale to że mam 8600 przecilcial i nie jestem oficjalnym ozdrowiencem nie zachęca mnie do tego. Może gdybym mógł pojechać normalnie na wakacje to bym oddał.
721
4 lata temu
Jestem starszą osobą, uwięzioną w domu z uwagi na pandemię koronawirusa. U opiekującej się mną wolontariuszki (robiła mi zakupy) która pracuje w dużej firmie zachorował ktoś z kierownictwa. Pracownikom pobrano wymaz. Znajoma miała wynik pozytywny. Część załogi wysłano na kwarantannę. U tej Pani koronawirus przebiegał bezobjawowo. Po dwóch tygodniach ponownie wykonano jej test. Wynik był negatywny. Chciała więc oddać osocze aby pomóc jakiemuś choremu. Przez dwa dni próbowała dodzwonić się w miejsce gdzie odbierają osocze od uzdrowieńców, niestety telefonu nikt nie odbierał. Mam pytanie ? Czy pisanie o problemach z brakiem osocza to lipa. Zupełnie nie rozumiem co o tym sądzic.
OzdrowieniecC...
4 lata temu
brakuje ale jak się nie miało testu a przeszło objawy to kosztowny test trzeba robić na własną rękę, kpina...i jeszcze trudno uzyskać informację jaki test, żeby nie odprawili z kwitkiem. Niech ktoś kto za to odpowiada zacznie robić testy w punkcie przed pobraniem tym którzy nie mają potwierdzonego covida a objawy jasno na to wskazywały, nawet za zwrotną kaucją.Kaucje mogliby oddawać jak się odda osocze już potwierdzone testem jako osocze ozdrowieńca. Chce oddać a bez testu (różne placówki podają koszt 95-300-500zł) oddać nie mogę. Mam dopłacać oddając z własnej woli osocze? Zbiórki dla szpitali, dowożenie jedzenia, WOŚP który dostarcza brakujące łóżka i jeszcze płać człowieku za chęć bezinteresownej pomocy przy osoczu. A składki na nfz z pensji odciągane nie małe i leczenie jak potrzebne to prywatnie z własnej kieszeni bo tego i tamtego Państwo nie refunduje a nawet jak to za 1-2 lata...
Tadek
4 lata temu
Lekarze dostają podwójna pensje a ozdrowieniec za osocze dziekuje zo co sie nic nie kupuje
Katolik
4 lata temu
Oddajcie osocze tylko i wyłącznie ludziom z otoczenia i na konkretną osobę bo w przeciwnym razie trafi ono do glizd które rządzą tym upadającym grajdolem a być może do ich rodzin także amen
...
Następna strona