"Związki zawodowe reprezentujące pozostałych członków personelu latającego odrzuciły dziś propozycję LOT pozwalającą domknąć proces regulacji wynagrodzeń w tej grupie zawodowej. W związku z powyższym związki zawodowe poinformowane zostały o uruchomieniu procesu konsultacji wypowiedzeń zmieniających, obniżających wymiar etatu dla pracowników personelu latającego i pokładowego o 50 proc" - podała w komunikacie spółka PLL LOT.
LOT wyliczyły, że porozumienie z LOT zawarło już ok. 1800 stewardess i pilotów. Otrzymają oni od 2500 do 7200 zł miesięcznie swoistego "postojowego".
"Wynagrodzenie będzie wypłacane nawet jeśli nie przepracują w miesiącu ani jednej godziny. Obniżenie wymiaru etatu pozostałym osobom zapewni im porównywalne warunki płacowe" - zapewniła spółka.
LOT przypomina, że linie lotnicze zmagają się z największym kryzysem w swojej historii. Według IATA (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych) liczba lotów komercyjnych spadła o 90 proc. Branżowi eksperci przewidują, że ruch lotniczy będzie odbudowywany stopniowo, ale ze względu na wciąż zamknięte granice oraz gospodarcze i społeczne skutki pandemii, do normalnego wymiaru wróci dopiero za kilka lat. Dlatego linie lotnicze restrukturyzują koszty zatrudnienia, niejednokrotnie korzystając z grupowych zwolnień personelu.
"W odróżnieniu od wielu linii lotniczych LOT dąży do utrzymania miejsc pracy i gotowości operacyjnej. Dla powodzenia tego planu musi ograniczyć jednak koszty stałe, w tym koszty płacy dla członków załóg i pracowników naziemnych, którzy aktualnie wykonują mniej zadań lub też tymczasowo nie mają żadnych zajęć" - czytamy.
Polskie Linie Lotnicze LOT miały ponad 10 mln pasażerów w 2019 r. Jedynym udziałowcem PLL LOT jest Polska Grupa Lotnicza.