Natężenie ruchu polskich ciężarówek, tak w transporcie krajowym, jak i międzynarodowym, osiągnęło taki poziom jak na początku roku - pisze "Puls Biznesu" powołując się na raport systemu GBOX monitorującego dziennie ruch ponad 30 tys. ciężarówek. Liczba przejechanych kilometrów wskazuje na to, że transport w Polsce powoli wraca do równowagi - wskazuje dziennik.
O ile w maju zdarzały się jeszcze fluktuacje zarówno w przewozach krajowych, jak i transgranicznych, obecnie widać zadowalający bezpieczny poziom natężenia ruchu, bez wahań - mówi na łamach gazety Tomasz Czyż, ekspert GBOX. - W czerwcu osiągnęliśmy 100 proc. aktywności polskich przewoźników jeżdżących na trasach po kraju oraz w systemie międzynarodowym w porównaniu do liczb sprzed ogłoszenia pandemii i zamrażania gospodarek UE.
Gdzie najczęściej jeżdżą polscy kierowcy? Obecnie to przede wszystkim Niemicy i Francja. Jednakże powraca ruch na osi Polska - Włochy. Towary wozimy też częściej do Czech i krajów Beneluksu - czytamy w "PB".
- W Polsce ruch jest nawet większy o 7 proc., a na przykład przewozy do Niemiec zwiększyły się o 3 proc. względem danych ze stycznia 2020 r. To potwierdza opinie o powolnej stabilizacji w branży. Co więcej, zestawiając dane z systemu telematycznego tydzień do tygodnia widać, że w czerwcu liczby przejechanych kilometrów są podobne - podkreśla Czyż w rozmowie z "PB".
To jednak nie oznacza, że firmy transportowe koronawirusa mają już za sobą.W skutek pandemii zalegają z płatnościami. Długi sięgnęły już 981 mln zł i rosną.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie