Minister wskazał, że zmienia się charakter epidemii, a poza tym jesień tradycyjnie jest okresem, kiedy rośnie liczba przeziębionych i chorych na grypę. Dlatego rząd chce wdrożyć nową strategię walki z epidemią. - Zmieniamy podejście do epidemii - odchodzimy od środków stosowanych ogólnokrajowo do takich stosowanych regionalnie. Zmieniamy charakter naszego reagowania - powiedział.
Czytaj też: Afera z respiratorami. Firma prosi ministerstwo o niewszczynanie postępowania egzekucyjnego
Jak zastrzegł szef resorty zdrowia, strategia nie oznacza poluzowania rygorów. - Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. Dezynfekcja, dystans i maseczki to bardzo ważny element utrzymania pod kontrolą epidemii - powiedział Niedzielski.
Jednym z elementów rządowej strategii jest dostosowanie do wymagań walki z epidemią sieci szpitali. - Utworzymy trzy poziomy szpitalnictwa, które będą odpowiedzialne za leczenie pacjentów - mówił minister. Pierwszym miejscem, gdzie będą trafiali zakażeni to szpital powiatowy. W tych szpitalach powstaną izolatoria. Tych szpitali jest ponad 600. Tam pacjent będzie mógł poczekać na wyniki testu na koronawirusa, ale może być też udzielona pomoc ratujące życie.
Kolejnym poziomem będzie 87 szpitali z oddziałami zakaźnymi, gdzie ma być przygotowanych około 4 tysięcy łóżek. Najwyższym poziomem będzie dziewięć szpitali wielospecjalistycznych. Mają mieć około 2 tysięcy miejsc. Tam będą trafiali pacjenci z rozpoznanym zakażeniem koronawirusem, którzy będą wymagali specjalistycznego leczenia.
Podział szpitali na trzy poziomy oznacza, że tym samym znikają szpitale jednoimienne.
Ponadto ma być rozbudowany system mobilnych punktów kontroli. Do szerszego użycia mają trafić szybkie testy antygenowe.