Agencja S&P Global Ratings ze względu na koronawirusa obniżyła prognozę globalnego wzrostu PKB na 2020 rok. Spodziewa się dynamiki na poziomie 2,8 proc. wobec 3,3 proc. oczekiwanych jeszcze kilka miesięcy temu, a dokładniej w grudniu.
Prognoza dla strefy euro została obniżona o 0,5 pkt proc. Wzrost PKB w przypadku USA ma być niższy o 0,3 pkt proc., a w Chinach aż o 0,9 pkt proc.
Czytaj więcej: Majątki miliarderów topnieją. Przez epidemię koronawirusa
"Ze względu na to, że COVID-19 jest już obecny w ponad 70 krajach, jego globalne skutki makroekonomiczne uległy podwojeniu wobec naszej poprzedniej aktualizacji z 11 lutego. Szacujemy, że spowoduje on zmniejszenie tempa wzrostu o 0,5 pkt proc wobec naszej bazowej prognozy opiewającej na 3,3 proc. z grudnia 2019" - czytamy w komunikacie S&P.
Eksperci wskazują, że oczekiwania te uzależnione są od założenia, że epidemia osłabnie w ciągu drugiego kwartału tego roku. Obecnie szacują, że wzrost PKB Chin będzie niższy o 0,9 pkt i wyniesie 4,8 proc. w tym roku. W strefie euro dynamika może spaść do 0,5 proc. a w USA do 1,6 proc.
Czytaj więcej: Koronawirus w Polsce. Na giełdzie bez paniki
Według S&P, sektory najbardziej narażone na skutki wirusa to turystyka, sprzedaż detaliczna dóbr luksusowych, motoryzacja, elektronika i chemia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl