Aktualizacja 10.14: Michał Dworczyk poinformował o czasowym wstrzymaniu rejestracji na szczepienia. Wszystko po to, by osoby młodsze nie miały wyznaczanych terminów przed seniorami.
O zapisywaniu młodszych roczników na szczepienia przeciwko koronawirusowi poinformował m.in. poseł Lewicy Adrian Zandberg. "Jeśli to błąd, to trzeba go naprawić. A jeżeli Ministerstwo Zdrowia otworzyło jakąś nagłą, doraźną rejestrację na szczepionki dla kolejnych roczników, to chyba wypadałoby to ogłosić?" - stwierdził na Twitterze.
Wśród innych użytkowników portalu, którzy znaleźli się w gronie szczęśliwców zapisanych na szczepienia, pojawiły się obawy, czy to przypadkiem nie jest żart, lub zwykłe oszustwo. Obecnie bowiem na szczepienia powinny się zapisywać tylko te osoby, które mają 60 lat lub więcej.
Chociaż dzisiaj jest prima aprilis, to jednak nie jest to żart, ani tym bardziej pomyłka. Wojciech Andrusiewicz zapewnia money.pl, że to zaplanowane wcześniej działanie.
- Skierowania pojawiły się u części osób, które wyraziły chęć szczepień z wyprzedzeniem. Chcemy w ten sposób wypełnić wolne miejsca w terminarzu - uspokaja rzecznik MZ i wyjaśnia, że dodatkowe skierowania pojawiły się u osób od 40. do 60. roku życia.
Nie wszyscy skorzystali ze zwolnionej puli terminów. Z ustaleń money.pl wynika, że skierowania wysyłane w nowym trybie powędrowały do w sumie około 670 tys. osób. Część z nich zarejestruje się za sprawą Internetowego Konta Pacjenta. Część natomiast powinna zadzwonić na numer 989 po informację o dodatkowych terminach.
Wojciech Andrusiewicz podkreśla, że jest to jednorazowe działanie. Resort - póki co - nie planuje kolejnych tego typu przedsięwzięć w przyszłości.
Informację o rejestracji dla osób młodszych potwierdził również na antenie RMF FM minister Michał Dworczyk. - W ostatnich dwóch dniach ta rejestracja dla osób powyżej 60. roku życia zwolniła, dlatego zdecydowaliśmy się uruchomić zapisy osób, które w styczniu zgłosiły gotowość do rejestracji. Zostały dziś w nocy wyznaczone skierowania dla osób od 40. do 60. roku życia - tłumaczył.
Dworczyk dodał, że w tej chwili w programie szczepień do końca maja jest wolnych około 1,8 miliona terminów.
Profil zaufany nie działa
Jednej z czytelniczek money.pl się poszczęściło i udało jej się zapisać na szczepienie. W nadesłanej wiadomości podkreśliła, że jest z rocznika 1978.
Informacja o zwiększonej puli szczepień rozgrzała do czerwoności internautów, którzy szybko ruszyli na Internetowe Konto Pacjenta, by zaklepać sobie termin szczepienia po świętach. System nie wytrzymał wzmożonego zainteresowania i w czwartek tuż przed godziną 9 przestał działać profil zaufany.
Zmiany w Narodowym Programie Szczepień
W ostatnich dniach premier Mateusz Morawiecki i minister w KRPM Michał Dworczyk ogłosili zmiany w Narodowym Programie Szczepień. Zakładają one, że szczepić się będzie można m.in. w aptekach czy w zakładach pracy.
- Podjęliśmy decyzję co do poszerzenia zakresu i miejsc, w których przeprowadzane będą szczepienia. Postawiłem cel przed ministrami, by miesięcznie można było prowadzić 10 mln szczepień. Jeśli to będzie zależne tylko od dostępności dawek, to szybciej będziemy mogli walczyć z pandemią COVID-19 - stwierdził Mateusz Morawiecki.